Canelo na dopingu?! Zatrute mięso czy plan na Gołowkina?
Zaledwie tydzień temu odbyła się w Los Angeles, z odpowiednią randze wydarzenia wielką oprawą, konferencja prasowa zapowiadająca szlagierową walkę rewanżową, o pasy WBC/IBF/WBA Meksykanina Canelo Alvareza (49-1-2, 34 KO) i Kazacha Giennadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) . A w poniedziałkowy wieczór szok – testy Canelo wykazały obecność zakazanego przepisami clenbuterolu. Co wiemy o sprawie, która może okazać się kolejną wielką plamą na wielkim boksie?
1. W oficjalnym komunikacie promotora Alvareza, Golden Boy Promotions, dr Daniel Eichner, szef laboratorium sportowego zajmującego się badaniami i testami dla Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) stwierdza, iż „wykryto śladowe cząsteczki (0.6-0.8 ng/mL) clenbuterolu odpowiadające zanieczyszczeniu wynikającego ze spożywania mięsa zawierającego ten środek”. Clenbuterol (nazywany „clen”) jest powszechnie podawany zwierzętom przy produkcji mięsa w Chinach oraz Meksyku ponieważ produkuje mięso bardziej odtłuszczone. Najbardziej znanym przykładem wykrycia clenbuterolu w spożywanej wołowinie była sprawa kilku reprezentantów Meksyku uczestniczących w 2011 roku w piłkarskim turnieju CONCACAF. Po wstępnym zawieszeniu (piłkarze nie uczestniczyli w turnieju), wszyscy zawodnicy zostali oczyszczeni z zarzutów. Warto dodać, iż dr Eichler zbadał Alvareza już po wykryciu niedozwolonego clenbuterolu podczas Dobrowolnych Testów Antydopingowych (VADA), którymi poddali się zarówno Alvarez, jak Gołowkin. Przy obecnym stanie medycyny antydopingowej, stwierdzenie czy „clen” był przyjmowany jako środek dopingowy (PED) czy przez przypadek, w zatrutym mięsie, jest stosunkowo łatwe. Specyfik jest wydalany poprzez włosy, a jeśli wyniki są śladowe, oznacza to, że był przyjmowany w zatrutym mięsie.
2. Co daje pięściarzowi clenbuterol? Zdania na temat tego znanego środka pozwalającego na szybsze spalanie kalorii, popularnego w środowisku tak MMA, jak kulturystów, nie są jednoznaczne. Pomaga, ale nie jest uznawany jako idealne niedozwolone „wspomaganie” dla pięściarzy. Na pewno pozwala na łatwiejsze budowanie wagi, szybszą zamianę tłuszczu na tkankę mięśniową, ale ma poważny skutek uboczny – przyspiesza pracę serca i negatywnie wpływa na utrzymanie kondycji. Canelo, liczący na to, że da radę, bez kondycji, wygrać z GGG, po – co bardzo prawdopodobne - dwunastorundowym pojedynku? Wątpliwe, ale nie niemożliwe.
3. Kto podejmuje ostateczną decyzję o odwołaniu lub utrzymaniu daty walki Canelo – Gołowkin? W tym przypadku, Komisja Sportowa Stany Newada (NSAC), bowiem walka ma się odbyć w Las Vegas. Komisja wyznaje zasadę, że zawodnik jest w 100 procentach jest odpowiedzialny za to, co spożywa, a prezydent NSAC, Bob Bennett powiedział, że „dopóki nasze własne badania przekazanych testów VADA nie zostaną zakończone, nie możemy podać żadnych dodatkowych informacji”. Canelo Alvarez, w oświadczeniu GBP, stwierdził: „Jestem sportowcem, który respektuje moją dyscyplinę i (wynik testów) to dla mnie wielka niespodzianka. Ngdy wcześniej nic takiego mi się nie przydarzyło. Poddam się wszystkim niezbędnym testom żeby udowodnić moją niewinność. Wierzę w to, że prawda zwycięży” – powiedział Alvarez, który natychmiast przenosi obóz treningowy z Meksyku do Stanów Zjednoczonych. Promotor Gołowkina, Tom Loeffler: „Spokojnie czekamy na decyzję Komisji oraz organizacji rankingowych sankcjonujących walkę. Oczywiście, za każdym razem, kiedy mamy do czynienia z pozytywnym testem (rywala GGG) jesteśmy zaniepokojeni. Giennadij zawsze wypowiadał się za równymi szansami dla wszystkich, a trener Abel Sanchez zachęcał GGG do jak największej liczby testów antydopingowych by udowodnić, że siła Gołowkina nie potrzebuje wspomagania. Przygotowania się nie zmieniają – czekamy na decyzję trenując jakbt walka miałą się odbyć w przewidzianym terminie”.
Komentarze