Jurkowski tym razem w roli kibica. "Dziwnie tak trochę"
Łukasz Jurkowski (16-11, 4 KO, 6 SUB) dawno nie oglądał MMA jako kibic. Tymczasem taka sytuacja miała miejsce przy okazji gali FEN 20: Next Level. - Dziwnie tak trochę - zdradził "Juras" w rozmowie z Mateuszem Borkiem.
"Juras" tydzień przed FEN 20: Next Level walczył na KSW 42. Przegrał wówczas z Martinem Zawadą (28-14, 18 KO, 5 SUB) po tym, jak nie wyszedł do drugiej rundy. Jak się później okazało, walczył z pękniętym mostkiem.
Jurkowski zdradził, że cały czas odczuwa skutki tego urazu. - W takim funkcjonowaniu codziennym to jakoś specjalnie nie przeszkadza. Może trochę przy spaniu, bo nie mogę się ułożyć. Trochę przytyka, jak za dużo mówię. Między innymi dlatego nie komentuję gali - powiedział.
37-latek od lat komentuje gale MMA. Co za tym idzie, podczas FEN 20: Next Level czuł się... dziwnie. - Generalnie nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłem na gali MMA z perspektywy trybun. Zazwyczaj pracuję jako komentator, prowadzący albo jestem w klatce. Dziwnie tak trochę - stwierdził.
Nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem gale MMA w Polsce... z perspektywy trybun😁 #FEN #mma #kibic pic.twitter.com/6GxqjHBOAG
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) 10 marca 2018
W załączonym materiale cała rozmowa z Łukaszem Jurkowskim.
Przejdź na Polsatsport.pl