Narkun bez kontraktu! "Próbują mnie przekonać do odejścia, ale..."

Sporty walki

Tomasz Narkun (15-2, 3 KO, 12 SUB) po pokonaniu Mameda Khalidova (34-5-2, 13 KO, 17 SUB) stał się jednym z najważniejszych zawodników KSW. Jak się jednak okazało, nie ma już ważnego kontraktu, dlatego w każdej chwili może związać się z inną federacją.

- W tym momencie jestem zawodnikiem bez kontraktu, będziemy rozmawiać o nowej umowie. Jeśli dostanę odpowiednią stawkę, mogę podpisywać ją nawet jutro - powiedział "Żyrafa" w rozmowie z polskathetimes.pl.

 

Narkun pokonał Khalidova na gali KSW 42, która odbyła się 3 marca w Łodzi. Od tej pory jego akcje wyraźnie wzrosły. Mistrz KSW w kategorii półciężkiej nie narzeka na brak propozycji, ale KSW ma pierwszeństwo.

 

- Ciągle się jakieś pojawiają. Mój styl walki i potyczki słowne z rywalami podobają się wielu organizacjom. Próbują mnie przekonać do odejścia. Ale niestety dla nich, w KSW czuję się dobrze i obecnie nie widzę potrzeby opuszczenia tej federacji - powiedział.

 

- W KSW spełniłem marzenia. (...) Jest mi tu naprawdę bardzo dobrze. KSW o mnie dba. Zwłaszcza teraz, kiedy mogę stać się jedną z czołowych postaci federacji. Nie ma sensu, żebym to teraz zostawił. KSW to mój dom, podoba mi się tu - dodał.

 

Narkun jest związany z Federacją KSW od 2014 roku. Od tamtej pory stoczył osiem pojedynków, z których siedem wygrał. Poniósł tylko jedną porażkę.

MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie