Trzech piłkarzy Lecha Poznań kontuzjowanych po meczu z Lechią Gdańsk
Trzech piłkarzy Lecha doznało kontuzji w piątkowym spotkaniu z Lechią Gdańsk (3:0). Najpoważniejszy uraz przytrafił się Rumunowi Mihai Radutowi, który uszkodził więzadła w kolanie i będzie musiał pauzować przez co najmniej sześć tygodni.
Oprócz Raduta kontuzji doznali także bramkarz Jasmin Buric oraz Mario Situm. Cała trójka musiała opuścić boisko już w pierwszej połowie.
Radut nabawił się uraz tuż przed przerwą. Po badaniach okazało się, że rumuński pomocnik uszkodził więzadła poboczne w kolanie, a to oznacza co najmniej sześć tygodni przerwy w treningach. Mało prawdopodobne, by 26-letni zawodnik wrócił na boisko w tym sezonie.
"Podjęliśmy decyzję o leczeniu nieoperacyjnym. To, kiedy wróci na boisko, będzie uzależnione od postępów rehabilitacji" - powiedział szef sztabu medycznego Lecha Krzysztof Pawlaczyk cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Situm i Buric doznali urazów mięśniowych. Zdaniem Pawlaczyka ich przerwa w treningach powinna potrwać ok. dwóch tygodni. O ogromnym pechu może mówić przede wszystkim Buric, który dopiero co wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie zespołu i kilka dni temu został powołany na najbliższe mecze towarzyskie do reprezentacji Bośni i Hercegowiny. W tej sytuacji bramkarz nie będzie mógł uczestniczyć w zgrupowaniu.
Zajmujący trzecie miejsce w tabeli podopieczni Nenada Bjelicy kolejne spotkanie ligowe rozegrają 2 kwietnia, na wyjeździe z Wisłą Kraków.
Komentarze