Skromna wygrana Anglików w Amsterdamie. Gol Lingarda przesądził
Reprezentacja Anglii pokonała na wyjeździe w meczu towarzyskim reprezentację Holandii 1:0. Zwycięstwo "Synom Albionu" zapewnił w drugiej połowie pomocnik Manchesteru United - Jesse Lingard. Tym samym 25-letni skrzydłowy zdobył swojego premierowego gola w narodowych barwach i popsuł debiut Ronalda Koemana w roli selekcjonera "Oranje".
W pierwszej połowie spotkanie rozgrywane w Amsterdamie miało wyrównany przebieg. Można było odnieść wrażenie, że obie ekipy bardziej koncentrowały się na tym, aby nie stracić gola niż go strzelić. W 32. minucie najlepszej okazji w pierwszej części gry nie wykorzystał kapitan gości - Jordan Henderson. Strzał głową pomocnika Liverpoolu minął prawy słupek bramki gospodarzy.
Po przerwie Holendrzy zdecydowali się odważniej zaatakować, ale ich ataki były nieskuteczne. Za to najbardziej konkretny okazał się Lingard, który w 59. minucie precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał Jeroena Zoeta. Jak się okazało trafienie czołowego w tym sezonie gracza Manchesteru United, było jedynym tego wieczoru na stadionie Johan Cruijff Arena w Amsterdamie.
W angielskiej ekipie cały mecz na ławce rezerwowych spędził mający polskie korzenie James Tarkowski. Stoper Burnley FC niedawno otrzymał pierwsze powołanie do kadry, ale na debiut będzie musiał jeszcze poczekać.
Holandia - Anglia 0:1 (0:0)
Bramka: Jesse Lingard (59')
Holandia: Zoet, van Aanhot, de Vrij, van Dijk (89' Weghort), Hateboer, de Ligt, Wijnaldum, Strootman (90' de Beek), Promes (66' Propper), Dost (66' Babel), Depay
Anglia: Pickford - Rose (71' Young), Walker, Trippier, Stones, Gomez (10' Maguire, 89' Dier), Henderson, Oxlade, Sterling (68' Welbeck), Lingard (68' Alli), Rashford (68' Vardy)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze