Lewandowski: O porażce zdecydowały detale
Robert Lewandowski ocenił, że o piątkowej porażce z Nigerią 0:1 w towarzyskim meczu we Wrocławiu zdecydowały detale. - Na szczęście za kilka dni będziemy mogli się zrehabilitować – podkreślił kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski.
Uważam, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji bramkowych, a gola straciliśmy po naszym ewidentnym błędzie. W pierwszej połowie gra w ofensywie wyglądała tak, jak byśmy tego chcieli. Ciężko powiedzieć czego zabrakło, aby wygrać. Na szczęście za cztery dni mamy mecz z Koreą Południową i będziemy mogli się zrehabilitować – przyznał Lewandowski.
Po raz kolejny reprezentacja Polski zagrała w ustawieniu z trzema obrońcami. - Jeżeli w tym ustawieniu każdy zawodnik wie, kiedy w dobrym tempie włączyć się do ataku, to nie widać różnicy w stosunku do poprzedniego schematu. Jesteśmy zawodnikami, którzy potrafią zmieniać pozycje na boisku. Jeżeli pojawiają się wolne pola, to trzeba to wykorzystywać. Będziemy musieli przeanalizować nasze błędy – dodał napastnik Bayernu Monachium.
W drużynie narodowej zadebiutował Dawid Kownacki. - Widać, że ma ciąg na bramkę. Ma duży potencjał i powinniśmy go jeszcze bardziej wykorzystywać. Oprócz niego kilku innych graczy zgłosiło akces do gry w tej reprezentacji. Dobre spotkanie rozegrał również Rafał Kurzawa – wspomniał.
Biało-Czerwoni gola stracili w 61. minucie z rzutu karnego. - Na szczęście to był mecz towarzyski i nasze błędy nie miały poważniejszych konsekwencji. Detale zdecydowały, że przegraliśmy. Przy większej koncentracji i lepszej dyspozycji wszystkich zawodników, ten wynik byłby zupełnie inny – podkreślił.
Z powodu kłopotów ze zdrowiem zagrać nie mogli Michał Pazdan, Maciej Rybus i Sławomir Peszko. Natomiast uraz wyeliminował Bartosza Bereszyńskiego. - Takie rzeczy się zdarzają i musimy mieć alternatywę na takie wypadki. Oby na mistrzostwach świata wszyscy byli zdrowi. Z tych piłkarzy, których mamy do dyspozycji, musimy stworzyć możliwie najsilniejszą drużynę - podsumował Lewandowski, który po raz 92. zagrał w narodowych barwach.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze