Lettieri: Nie jest nam już tak łatwo wygrywać
W przedostatniej kolejce rundy zasadniczej ekstraklasy Korona podejmie walczącą o utrzymanie Lechię Gdańsk, którą jesienią pokonała 5:0. - W tej chwili nie jest nam już tak łatwo wygrywać jak w pierwszej rundzie - powiedział trener piłkarzy z Kielc Gino Lettieri.
Szkoleniowiec Korony zaznaczył, że ciężko stwierdzić, czy to jego drużyna będzie faworytem tego spotkania. - Do tej pory było tak, że nikt od nas nie oczekiwał za dużo. Teraz to się odmieniło, oczekiwania są większe. Sami jesteśmy ciekawi jak zespół na tę nową sytuację zareaguje, czy jest w stanie dobrze wystąpić – stwierdził Lettieri.
Ostatni mecz ligowy kielczanie rozegrali dwa tygodnie temu, kiedy na własnym stadionie zremisowali 2:2 z Górnikiem Zabrze. Następnie, podczas dwutygodniowej przerwy na mecze reprezentacji, rozegrali dwa sparingi, które zakończyły się porażkami. Najpierw "żółto-czerwoni" ulegli 0:2 pierwszoligowej Stali Mielec, a dzień później przegrali 1:2 z ekstraklasową Bruk-Bet Termalicą.
- Sądzimy, że dobrze przepracowaliśmy ten okres, przede wszystkim jeśli chodzi o treningi. Mecze towarzyskie może nie wyszły do końca tak, jak sobie wyobrażaliśmy, ale może przez to, że dzień wcześniej zespół odbył dwa ciężkie treningi. Oczekujemy "świeżej drużyny" w sobotę – mówił Lettieri.
Jak przyznał, sytuacja kadrowa przed meczem z Lechią wygląda całkiem dobrze. Po powrocie ze zgrupowania swoich reprezentacji z niewielkimi urazami zmagają się Ivan Jukic i Ken Kallaste, jednak "to nic większego". Od tego tygodnia na pełnych obrotach z zespołem trenuje natomiast Jacek Kiełb.
Po 28 kolejkach ekstraklasy Korona z dorobkiem 41 punktów zajmuje siódmą pozycję w tabeli. Jej rywale z Gdańska zgromadzili 14 punktów mniej i plasują się na 14. miejscu.
- Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tego spotkania. Wiemy co mamy grać i mam nadzieję, że będziemy się wszyscy razem w Kielcach cieszyć - podkreślił pomocnik Korony Kiełb. Dodał, że liczy również na obecność kibiców, a jego zespół "będzie starał się grać tak, żeby jak najwięcej ludzi tutaj przyciągnąć".
Sobotni mecz Korony z Lechią rozpocznie się o godz. 18.
Komentarze