Puchar Polski: Korona Kielce - Arka Gdynia. Transmisja w Polsacie Sport

W normalnych warunkach to Legia Warszawa lub Górnik Zabrze wskazywani byliby jako główni kandydaci do wzniesienia w górę trofeum na PGE Narodowym. Jednak forma, jaką dysponują w tym momencie obie ekipy nie napawa optymizmem i wyklucza te drużyny w kontekście rywalizacji o miano faworyta. W pierwszym meczu półfinałowym rozgrywanym w Zabrzu "Wojskowi" zgodnie zremisowali z "Górnikami" (1:1), zostawiając kwestię walki o finał do czasu rewanżu w Warszawie (18 kwietnia).

W zeszłym tygodniu swoją wyższość nad podopiecznymi Romeo Jozaka udowodnili "Arkowcy", którzy pierwszy raz od 40 lat ograli na swoim stadionie, pogrążoną w kryzysie, Legię (1:0).

Wydaje się, że forma prowadzonej przez Gino Lettieri'ego Korony również zwyżkuje. Kielczanie plasują się obecnie na 6. pozycji w LOTTO Ekstraklasie, a w ostatnim meczu wypunktowali największe rozczarowanie sezonu - Lechię Gdańsk (1:0), zapewniając sobie tym samym miejsce w grupie mistrzowskiej.

"Scyzory" są w tym sezonie chwalone przez dziennikarzy, ekspertów oraz kibiców za swoją ofensywną, miłą dla oka grę.

- Cały sezon gramy bardzo ofensywną piłkę. Bardziej się chyba nie da. Nie strzelamy wprawdzie tylu bramek co wcześniej, ale mamy na to proste wytłumaczenie. Gdy na przykład przyjechała do nas Pogoń, to stała całą jedenastka na swojej połowie. Arka też pewnie zacznie mecz defensywnie. Będzie trudno strzelić bramkę, bo będzie mało miejsca. Zapowiada się ciężki mecz - podkreślił trener "Złocisto-Krwistych".

W zeszłym sezonie w finale krajowego pucharu podopieczni Leszka Ojrzyńskiego sensacyjnie pokonali po dogrywce Lecha Poznań 2:1 i włożyli do swojej gabloty drugie tego typu trofeum w historii klubu (1979, 2017). Dla Arki awans do finału drugi raz z rzędu byłby niesamowitym sukcesem, a fakt, że tym razem nie byliby drużyną skazywaną na pożarcie z pewnością dodatkowo ich motywuje.

Transmisja meczu Korona Kielce - Arka Gdynia od godziny 17.00 w Polsacie Sport. Komentują Bożydar Iwanow i Paweł Golański.