Trener Bruk-Betu: Nasza sytuacja wciąż jest ciężka
Pomimo wygranej z Cracovią 2:0 Jacek Zieliński trener piłkarzy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza wciąż utrzymuje pełną mobilizację w zespole. - Nasza sytuacja wciąż jest ciężka – mówi przed sobotnim meczem 30. kolejki ekstraklasy z Piastem w Gliwicach.
Czternasty w tabeli Bruk-Bet zgromadził 28 punktów. Piast jest trzynasty i ma jeden punkt więcej. Drużynie z Małopolski bardzo zależy jednak, aby sezonu zasadniczego nie zakończyć w strefie spadkowej.
- Walka wciąż trwa, nie podniecamy się zwycięstwem nad Cracovią, choć oczywiście cieszyliśmy się z pokonania zespołu, uznawanego za faworyta – tonuje nastroje Zieliński, który był zadowolony z faktu, że jego piłkarze wreszcie zagrali bardzo konsekwentnie i nie popełniali w defensywie prostych błędów.
- Rzeczywiście coś tutaj drgnęło, dużo nad tym pracowaliśmy i widać było postęp, ale żeby wygrywać musimy też zdobywać bramki. W Gliwicach łatwo o to nie będzie. Piast w sześciu kolejnych meczach nie stracił gola, dopiero w ostatniej kolejce udało się tę serię przerwać Wiśle Płock – przypomniał Zieliński, który przed spotkaniem z Gliwicach nie ma większych problemów kadrowych.
Jednie Joona Toivio nie trenował na początku tygodnia z powodu infekcji wirusowej. Fin jednak ostatnio nie łapał się do podstawowego składu, a duet środkowych obrońców – Mateusz Kupczak i Artem Putiwcew prezentował się bardzo solidnie.
W spotkaniu z Cracovią z bardzo dobrej strony pokazał się Szymon Pawłowski. Wypożyczony z Lecha Poznań skrzydłowy strzelił gola i zaliczył asystę.
- Wiadomo, jak jest nasza sytuacja, ale walką, determinacją i przy odrobinie szczęścia musimy utrzymać się w ekstraklasie – deklaruje Pawłowski.
W poprzednim spotkaniu pomiędzy tymi zespołami Bruk-Bet wygrał w Niecieczy z Piastem 2:1. Mecz w Gliwicach rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.
Komentarze