Wiśniewski: Nie będzie kalkulacji. Musimy wygrać w Niemczech
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wygrali z VfB Friedrichshafen 3:2 w pierwszym meczu II fazy play–off Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski prowadzili już 2:0, jednak w trzecim secie ich gra się załamała, przez co doszło do tie-breaka. Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane 10 kwietnia. - Nie będzie kalkulacji. Musimy wygrać w Niemczech - zapowiada Łukasz Wiśniewski.
Dwa pierwsze sety pewnie wygrali siatkarze Andrei Gardiniego (25:23 i 25:21). Skutecznie grał Maurice Torres, dobrze prezentował się też Mateusz Bieniek. Jednak w trzeciej partii przeżyliśmy załamanie gry mistrzów Polski, które podopieczni trenera Heynena wykorzystali bezlitośnie (22:25). Mecz rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku.
- Zwyciężamy po bardzo trudnym pojedynku. Nie wiem czym to było spowodowane, że po pierwszych dwóch wygranych przez nas setach, doszło do tie-breaka. Liczyliśmy się z tym, że jest to drużyna, która popełnia mało błędów. My zaś popełniliśmy ich zbyt dużo i nie byliśmy wystarczająco cierpliwi - stwierdził środkowy ZAKSY, Łukasz Wiśniewski.
Rewanż we Friedrichshafen zostanie rozegrany we wtorek 10 kwietnia o godzinie 20:00 (transmisja – Polsat Sport). Mistrzowie Polski mają przed tym spotkaniem skromną zaliczkę. W rewanżu nie mogą przegrać za trzy punkty, w przypadku porażki w tie-breaku uczestnika Final Four wyłoni "złoty set", a każdy inny wynik premiuje ZAKSĘ.
- Mamy po tym meczu niezły materiał do analizy. Najważniejsze jest zwycięstwo i musimy powtórzyć to w spotkaniu rewanżowym - zakończył reprezentant Polski.
Cała rozmowa z Łukaszem Wiśniewskim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze