Skromne zwycięstwo Zagłębia Sosnowiec. Trwa fatalna seria Odry Opole
Zagłębie Sosnowiec pokonało na własnym obiekcie Odrę Opole 1:0. Piłkarze gospodarzy zdobyli komplet punktów po trzech spotkaniach bez zwycięstwa. Goście już siódmy raz z rzędu schodzili z boiska bez trzech "oczek".
Gospodarze lepiej rozpoczęli to spotkanie. W 15. minucie pierwszą szansę miał Tomasz Nowak. Doświadczony pomocnik oddał strzał z dalszej odległości, ale trafił "tylko" w słupek. Chwilę później Vamara Sanogo stanął oko w oko z Mateuszem Kuchtą, ale górą w tym pojedynku był bramkarz.
Gospodarze nie poprzestali w atakach. W 27. minucie podopieczni Dariusza Dudka wyszli na zasłużone prowadzenie. Alexandre Cristóvão zagrał w pole karne rywala, gdzie Sanogo wykorzystał swoja drugą szansę w tym spotkaniu.
Gospodarze na przerwę powinni schodzić z większym prowadzeniem. W 37. minucie Sanogo ponownie znalazł się w sytuacji sam na sam z Kuchtą. Chociaż miał jeszcze więcej czasu na zastanowienie się, w który róg bramki uderzyć, to nie zdołał wpakować piłki do siatki.
Drugą część spotkania nieco lepiej zaczęli piłkarze Odry Opole, którzy w 48. minucie mogli doprowadzić do wyrównania. Robert Trznadel oddał groźne uderzenie sprzed pola karnego i tylko dzięki czujności Dawida Kudły piłka nie wpadła do bramki.
Zagłębie Sosnowiec dominowało w środkowej strefie boisko i skutecznie uniemożliwiało stwarzanie dogodnych szans swoim rywalom. Goście szukali swoich okazji. Mimo dużej ilości dośrodkowań w pole karne, nie zdołali żadnego z nich zamienić na bramkę.
Gospodarze zmuszeni do cofnięcia się, szukali swoich szans w kontratakach. W 79. minucie swoją kolejną szansę zmarnował Sanogo, który nie zdołał utrzymać piłki w polu i skierować jej do pustej bramki. Ta sytuacja mogła się zemścić na drużynie z Sosnowca, która kilka minut później prawie straciła prowadzenie na własne życzenie. Wprowadzony wcześniej na boisko David Ledecký mocnym uderzeniem starał się pokonać bramkarza. W 91. minucie "Zagłębiacy" mogli zakończyć to spotkanie, ale stuprocentowej sytuacji nie wykorzystali Tymoteusz Puchacz oraz Adam Banasik.
Zagłębie Sosnowiec całkowicie zasłużenie wygrało i już tylko dwa punkty dzielą ten zespół od siódmej w tabeli Odry Opole, która w tym roku nie odniosła jeszcze ligowego zwycięstwa.
Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole 1:0 (1:0)
Bramka: Sanogo 27
Zagłębie Sosnowiec: Dawid Kudła - Tomasz Nawotka, Arkadiusz Jędrych, Mateusz Cichocki, Tymoteusz Puchacz - Alexandre Cristóvão, Callum Rzonca (86. Rafał Makowski), Sebastian Milewski, Tomasz Nowak, Martin Pribula (62. Adam Banasiak) - Vamara Sanogo (80. Konrad Wrzesiński)
Odra Opole: Mateusz Kuchta - Robert Trznadel, Aleksander Kowalski, Jakub Habusta, Mateusz Bodzioch, Łukasz Winiarczyk - Tomáš Mikinič (63. Marek Gancarczyk), Sebastian Bonecki (69. Mateusz Peroński), Rafał Niziołek, Marcin Wodecki - Szymon Skrzypczak (63. David Ledecký)
Żółte kartki: Puchacz, Sanogo - Skrzypczak, Habusta, Bodzioch
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze