500 beczek piwa do wypicia! Kto pomoże Heynenowi?
Trener VfB Friedrichshafen Vital Heynen obiecał kibicom pięćset pięciolitrowych beczułek piwa, jeśli jego drużyna pokona ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i awansuje do Final Four Ligi Mistrzów. Browary wjechały na halę, wicemistrzowie Niemiec przegrali, więc z nagrody nici... Co teraz zrobić z taką ilością piwa?
500 pięciolitrowych beczek - dwa i pół tysiąca litrów piwa! To była nagroda dla najwierniejszych sympatyków drużyny VfB Friedrichshafen. Gdyby wtorkowy mecz II rundy fazy grupowej Ligi Mistrzów zakończył się po myśli wicemistrzów Niemiec, pierwszych 500 kibiców, którzy pojawili się na trybunach hali ZF–Arena, otrzymałoby po beczułce piwa.
Gospodarze gładko ulegli ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle 0:3, obiecane nagrody nie zostały więc rozdane. Trener Heynen, nowy selekcjoner reprezentacji Polski, podobno nie zamierza oddać beczułek polskim kibicom, choć ci z pewnością chętnie służyliby pomocą w rozładowaniu potężnego bagażu... Może szkoleniowiec ma już plany wykorzystania tych zapasów podczas zbliżającego się sezonu grillowego?
No i wjechali mi z tym do hali... pic.twitter.com/gTb2n5baiY
— Edyta Kowalczyk (@KowalczykEdyta) 10 kwietnia 2018
To oczywiście żarty, piwo z pewnością się nie zmarnuje. Porażka w rywalizacji z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oznacza po prostu oszczędność dla jednego z niemieckich browarów - sponsora siatkarzy VfB i inicjatora tej akcji.
W załączonym materiale skrót meczu VfB Friedrichshafen - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Przejdź na Polsatsport.pl