Andryszak: Wygląd się nie liczy
Historia nie raz pokazała, że brzydkie sylwetki pokonywały świetnych atletów. Także nie sugerujmy się tym - mówi przed pojedynkiem z Philipem De Friesem (14-6, 1 KO) na KSW 43 Michał Andryszak (20-6, 13 KO). Stawką pojedynku będzie wakający pas KSW wagi ciężkiej.
Artur Łukaszewski: Wielki talent KSW, waga ciężka, walka o pas. Właściwie marzenia się spełniają. Chociaż jeszcze najważniejsze - wyjść do ringu i wygrać.
Michał Andryszak: No właśnie, czego chcieć więcej. Potrzebuję jeszcze tylko jednej rzeczy - zwycięstwa. To będzie świetny prezent na moje urodziny i zwieńczenie mojego wysiłku.
Agresja od początku czy przeciwnie? Ty jesteś lepiej zbudowany od swojego rywala, ale to też nie zawsze się przekłada na pojedynek w klatce.
Historia nie raz pokazała, że brzydkie sylwetki pokonywały świetnych atletów. Także nie sugerujmy się tym. Jesteśmy podobnego wzrostu, ale na pewno jestem lżejszy. To też o czymś świadczy - powinienem być szybszy i bardziej wytrzymalszy od niego.
Stojka czy będziesz się przepychał?
Jeśli będzie miejsce, będę się przepychał - żeby zrobić sobie miejsce na stójkę.
Transmisja gali KSW 43 w sobotę od godz. 19:00 w Polsacie Sport Fight, od godz. 20:00 w Polsacie Sport i od godz. 20:05 w Polsacie.
Komentarze