KSW 43: Racic górą! Sędziowie nie mieli wątpliwości

Selwa ostatnio pokazał się z bardzo dobrej strony przeciwko Anzorowi Azhievowi, ulegając mu jednogłośną decyzją sędziów. Z kolei Racic miał zaskakująco dużo problemów z debiutantem Pawłem Polityło, który w ostatniej chwili wskoczył do karty walk.

Chorwat to niebezpieczny parterowiec, ale przez prawie pięć nie miał okazji do sprowadzenia walki do parteru. W stójce aktywniejszy był Selwa, który nie wpadał w rywala tak jak miało to miejsce z Azhievem. Dopiero na dwadzieścia sekund przed końcem Racic zdołał obalić przeciwnika, jednak krzywdy mu nie zrobił.

W drugiej rundzie przewagę miał Racic, choć przez chwilę to Selwa znalazł się w pozycji dominującej w parterze. Później jednak Chorwat doszedł do głosu i wieloma ciosami z półgardy rozbijał rzeszowianina. Jednak nie na tyle, by zrobić Polakowi krzywdę.

Selwa zaryzykował na początku trzeciej rundy. Gdyby Racic wyprowadził kontrę, to mogłoby się to skończyć brutalnym kolanem. Selwa wywierał presję, ale był nieco elektryczny - jak choćby przy próbie obalenia. W końcu jednak nadział się na obalenie Racica. Chorwat ponad dwie minuty spędził na górze w parterze i wygrał walkę.