Nice 1 liga żużlowa: Wysoki triumf Motoru w starciu beniaminków. Juniorzy zrobili różnicę

Żużel
Nice 1 liga żużlowa: Wysoki triumf Motoru w starciu beniaminków. Juniorzy zrobili różnicę
fot. Polsat Sport

Nie było niespodzianki w meczu 2. kolejki Nice 1 ligi żużlowej pomiędzy Speed Car Motorem Lublin i Car Gwarant Startem Gniezno. W starciu beniaminków lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 54:35. Znakomicie po stronie lublinian zaprezentował się 17-letni Wiktor Lampart, który wywalczył z bonusami 11 punktów. Liderem w zespole gości był Adrian Gała, który zapisał na swoim koncie 13 oczek plus bonus.

Niestety samo spotkanie nie dostarczyło zbyt wielu emocji. Brakowało przede wszystkim mijanek zawodników. W awizowanych składach obu drużyn doszło do dwóch zmian. O ile pojawienie się Mirosława Jabłońskiego w miejsce Olivera Berntzona w zestawieniu gości było do przewidzenia, to brak w zespole Motoru Daniela Jeleniewskiego, którego zastąpił Sam Masters mogło wzbudzić zaskoczenie. Menadżer gospodarzy, Dariusz Śledź tłumaczył jednak przed pierwszym biegiem, że pragnie dać szansę wszystkim swoim zawodnikom u progu sezonu, toteż postawił na Australijczyka.

 
W inauguracyjnej gonitwie kapitalnie z czwartego pola wystrzelił Jabłoński, który założył wszystkich pozostałych zawodników i pewnie dowiózł do mety trzy oczka. W drugiej gonitwie zgodnie z planem para Motoru podwójnie pokonała swoich rówieśników i gospodarze objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Kolejne indywidualne zwycięstwo padło łupem żużlowca gości w trzecim biegu, w którym Adrian Gała wygrał start z pierwszego pola i uciekł do przodu. Za jego plecami usadowiła się para miejscowych, toteż kibice oglądali drugi remis w tej konfrontacji. W biegu kończącym pierwszą serię lublinianie znowu pokazali się z dobrej strony. Andreas Jonsson nie miał żadnych problemów z dowiezieniem pierwszej pozycji, a miłą niespodziankę swoim kibicom sprawił Wiktor Lampart, który odpierał ataki Juricy Pavlica. Dzięki temu ekipa Dariusza Śledzia odskoczyła rywalom na osiem oczek.
 
W pierwszej serii kibice nie oglądali mijanek, a o wszystkim decydował moment wyjścia spod taśmy. Niestety w drugiej serii scenariusz nie uległ zmianie. W piątej gonitwie najlepiej pierwszy łuk rozegrał Robert Lambert, który wyprzedził rywali po zewnętrznej i zapisał na swoim koncie trzy punkty. Na trzeciej pozycji przyjechał Paweł Miesiąc, który na trzecim okrążeniu był blisko wyprzedzenia Marcina Nowaka. Daleko z tyłu linię mety minął Jabłoński. Dużą niespodzianką jest wynik szóstego wyścigu. Para gości w postaci Eduarda Krcmara i Adriana Gały przywiozła za swoimi plecami lidera Motoru, Jonssona, zmniejszając tym samym straty w meczu. Po drugiej serii startów wszystko jednak wróciło do punktu wyjścia, czyli do ośmiopunktowej przewagi lublinian, bowiem w siódmym biegu najlepszy okazał się Masters, a na trzeciej pozycji przyjechał Dawid Lampart.
 
Ekipa z Lubelszczyzny powiększyła przewagę w meczu po ósmym wyścigu. Znakomicie zaprezentował się znowu młodziutki Lampart, którego nie musiał nawet asekurować Jonsson, bowiem ich dystans nad Jabłońskim i Nowakiem był ogromny. Postawa doświadczonego żużlowca Startu mogła budzić niepokój wśród kibiców gości. Miejscowi mogli natomiast zachwycać się postawą swojego juniora, który po trzech swoich startach był niepokonany. Po drugiej stronie barykady formą imponował Gała, ale jedyne co mógł zrobić to uratować remis dla swojego zespołu w biegu dziewiątym, ponieważ za rywalami przyjechał Krcmar. Do kuriozalnej sytuacji doszło w ostatnim biegu trzeciej serii, w którym pozytywnie zaskoczył Pavlic, natomiast defekt na trzeciej lokacie zanotował Lambert. Chwilę później na przeciwległej prostej do linii mety upadł Damian Stalkowski, który nie opanował motocykla. Junior Startu zdążył opuścić tor o własnych siłach, ale gnieźnianie zamiast dwóch oczek, odrobili tylko jedno.
 
Swój koncert kontynuował w tym spotkaniu Gała, który kolejny raz był niedościgniony w jedenastej gonitwie. Na przeciwległym biegunie znalazł się Jabłoński i remis zbliżał gospodarzy do końcowego triumfu. Kropkę nad „i” żużlowcy Speed Car Motoru postawili w następnym biegu, w którym para Lambert – Bober uporała się z Nowakiem i Krakowiakiem. W trzynastym wyścigu menadżer Startu, Rafael Wojciechowski zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną w postaci Gały. Niestety młody żużlowiec przyjezdnych przy próbie wyprzedzenia Lamparta popełnił błąd, wypuścił motocykl do przodu i upadł, zostając wykluczonym z powtórki. W niej gospodarze wygrali podwójnie i przed biegami nominowanymi powiększyli przewagę do dziewiętnastu oczek.
 
W czternastym biegu padł remis, natomiast kibice pierwsze i zarazem ostatnie emocje doświadczyli dopiero w piętnastej gonitwie, w której Pavlic wyprzedził trzeciego Dawida Lamparta, natomiast Jonsson na dystansie minął prowadzącego Gałę. Ostatecznie Speed Car Motor Lublin pokonał Car Gwarant Start Gniezno 54:35 i zrewanżował się za ubiegłoroczny finał drugiej ligi.
 
Speed Car Motor Lublin: 54
9. Dawid Lampart (2,1,2,3,0) 8
10. Sam Masters (1*,3,1*,1*) 6+3
11. Robert Lambert (2,3,D,3,2) 10
12. Paweł Miesiąc (1*,1,2,2*) 6+2
13. Andreas Jonsson (3,1,2*,2,3) 11+1
14. Oskar Bober (3,0,2*) 5+1
15. Wiktor Lampart (2*,2*,3,1*) 8+3
 
Car Gwarant Start Gniezno: 35
1. Marcin Nowak (0,2,0,1) 3
2. Mirosław Jabłoński (3,0,1,0,0) 4
3. Adrian Gała (3,2*,3,3,W,2) 13+1
4. Eduard Krcmar (0,3,0,3) 6
5. Jurica Pavlic (1,2,3,1,1*) 8+1
6. Norbert Krakowiak (1,0,0) 1
7. Damian Stalkowski (0,0,U) 0
 
Bieg po biegu:
1. M. Jabłoński, D. Lampart, S. Masters, M. Nowak 3:3
2. O. Bober, W. Lampart, N. Krakowiak, D. Stalkowski 5:1 (8:4)
3. A. Gała, R. Lambert, P. Miesiąc, E. Krcmar 3:3 (11:7)
4. A. Jonsson, W. Lampart, J. Pavlic, D. Stalkowski 5:1 (16:8)
5. R. Lambert, M. Nowak, P. Miesiąc, M. Jabłoński 4:2 (20:10)
6. E. Krcmar, A. Gała, A. Jonsson, O. Bober 1:5 (21:15)
7. S. Masters, J. Pavlic, D. Lampart, N. Krakowiak 4:2 (25:17)
8. W. Lampart, A. Jonsson, M. Jabłoński, M. Nowak 5:1 (30:18)
9. A. Gała, D. Lampart, S. Masters, E. Krcmar 3:3 (33:21)
10. J. Pavlic, P. Miesiąc, D. Stalkowski (U), R. Lambert (D) 2:3 (35:24)
11. A. Gała, A. Jonsson, S. Masters, M. Jabłoński 3:3 (38:27)
12. R. Lambert, O. Bober, M. Nowak, N. Krakowiak 5:1 (43:28)
13. D. Lampart, P. Miesiąc, J. Pavlic, A. Gała (W) 5:1 (48:29)
14. E. Krcmar, R. Lambert, W. Lampart, M. Jabłoński 3:3 (51:32)
15. A. Jonsson, A. Gała, J. Pavlic, D. Lampart 3:3 (54:35)
KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie