DMŚ w tenisie stołowym: Kłopoty zdrowotne lidera "Biało-Czerwonych"

Inne
DMŚ w tenisie stołowym: Kłopoty zdrowotne lidera "Biało-Czerwonych"

Jakub Dyjas, który niedawno pokonał byłego wicemistrza świata Chińczyka Fang Bo, ma problemy zdrowotne i nie trenuje. Za 11 dni w szwedzkim Halmstad rozpoczną się drużynowe mistrzostwa świata w tenisie stołowym.

"Odezwała się ponownie kontuzja ręki i mam przerwę w treningach. Jest trochę lepiej, ale myślę, że dopiero w piątek lub sobotę będę mógł wrócić do normalnych zajęć. Na razie koncentruję się głównie na ćwiczeniach rehabilitacyjnych" - powiedział 22-letni Dyjas, brązowy medalista indywidualnych ME w 2016 roku.

 

Podczas niedawnego World Tour w Bremie Dyjas wygrał m.in. 4:0 ze srebrnym medalistą MŚ 2015 Fang Bo, a wynik ten odbił się głośnym echem w światowym ping-pongu. Nie udało się zaś Polakowi awansować do finału Ligi Mistrzów, bowiem jego zespół TTF Liebherr Ochsenhausen w dwumeczu przegrał z Borussią Duesseldorf. Okazją do rewanżu będzie zaplanowany na 26 maja finał Bundesligi, ale to już po DMŚ.

 

"Tydzień przed mistrzostwami globu (początek 29 kwietnia) miałem jechać do Gdańska na obóz z reprezentacją, jednak uraz sprawił, że muszę o rękę zadbać tutaj na miejscu, w Niemczech" - dodał Dyjas.

 

W fazie grupowej Polacy zagrają z Koreą Południową, Francją, Austrią, Chorwacją oraz Indiami. "Uważam, że najtrudniejszym rywalem będzie zespół koreański" - stwierdził lider biało-czerwonych. W składzie Francuzów jest kolega klubowy Dyjasa, aktualny wicemistrz kontynentu w singlu Simon Gauzy. Z kolei z Chorwatami Polacy przegrali pod koniec marca 0:3 w eliminacjach DME 2019.

 

Oprócz mistrza Polski Dyjasa, w składzie drużyny trenera Tomasza Krzeszewskiego są Marek Badowski (Unia AZS-AWFiS Gdańsk), Patryk Zatówka (PKS Kolping Frac Jarosław), Tomasz Kotowski (Energa KTS Toruń) i Paweł Fertikowski (Dekorglass Działdowo).

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie