Wisła Płock jedzie do Zabrza po zwycięstwo
Wisła Płock jako jedyna drużyna z pierwszej czwórki grupy mistrzowskiej zdobyła punkt w 31. kolejce ekstraklasy, remisując z Wisłą Kraków 2:2. Piłkarze Jerzego Brzęczka nie przegrali od sześciu kolejek i chcą podtrzymać tę passę w sobotę w Zabrzu w meczu z Górnikiem.
- Rywale mają w nogach i głowach przegrany mecz z Legią w Pucharze Polski. Dla nas to ogromna szansa, którą chcemy wykorzystać. Do Zabrza jedziemy tylko po zwycięstwo - powiedział 20-letni skrzydłowy Wisły Konrad Michalak.
Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka na swoim koncie mają sześć kolejnych spotkań bez porażki. W 30. kolejce, jako jedyna drużyna z pierwszej czwórki grupy mistrzowskiej zdobyli punkt.
- Mamy w nogach poniedziałkowy, ciężki mecz, z dobrym przeciwnikiem, który w pierwszej połowie wyraźnie przeważał. Ale my to już chyba tak mamy w zwyczaju, wychodzimy po przerwie i zaczynamy inaczej grać. Dużo lepiej to wygląda i tak było w meczu z Wisłą Kraków. Myślę, że remis jest sprawiedliwym wynikiem, choć na pewno mogliśmy się pokusić o zdobycie w końcówce trzeciej bramki i kompletu punktów. Najważniejsze, że ponad 7 tys. kibiców, którzy zasiedli na trybunach, nie zawiodło się na nas, myślę, że dla nich był to dobry mecz - skomentował pojedynek z Białą Gwiazdą Michalak.
Wisła Płock po 31 kolejkach ekstraklasy zajmuje czwarte miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów, co piąty Górnik, z którym przyjdzie im się zmierzyć w sobotę na stadionie w Zabrzu. Młody skrzydłowy Wisły zapewnia, że jest to dla niego wygodny rywal.
- Debiutowałem w zespole Wisły w pierwszym meczu przeciwko Górnikowi, wtedy przegraliśmy 0:4, ale już w rewanżu, wygranym 4:2 strzeliłem bramkę. Na swoim koncie mam też gola strzelonego zabrzanom, gdy grałem w barwach Zagłębia Sosnowiec. Mam nadzieję, że wygramy sobotni mecz, bo przecież wszyscy doskonale wiemy, że jest on bardzo istotny dla układu tabeli w czołówce drużyn. Mamy szansę odskoczyć rywalowi - podkreślił zawodnik Wisły.
Michalak dał się poznać jako jeden z najszybszych zawodników w lidze. Nie tylko bardzo szybko biega, ale też asystuje przy zdobywanych przez drużynę golach, a Górnikowi strzelił pierwszą i jak na razie jedyną w barwach Wisły bramkę.
- W ostatnim meczu z Wisłą Kraków po mojej asyście Tomasz Cywka strzelił dla nas gola, trafiając do swojej bramki. Ale asysta liczy się jak najbardziej. Zależy mi na takich akcjach, bo jesteśmy rozliczani z wyników na boisku. Każdy chciałby mieć jak najwięcej punktów, w końcu to na to pracujemy tak ciężko. Mam nadzieję, że coś jeszcze dorzucę w tym sezonie - zapowiedział piłkarz.
W środę Górnik odpadł z rozgrywek Pucharu Polski, przegrywając w półfinale z Legią w Warszawie.
- Na pewno zawodnicy Górnika mają w nogach znacznie więcej kilometrów niż my i pewnie będą bardziej zmęczeni, a i porażka kiepsko wpływa na morale w drużynie. My mieliśmy szansę złapać więcej świeżości, bo ostatni tydzień był dla nas dosyć ciężki. Jednego jestem pewny, będziemy dobrze przygotowani i zdeterminowani. Cel jest jeden, wygrać ten mecz, bo będzie on bardzo istotny w kontekście dalszej walki w czołowej ósemce. Nie zamierzamy oddamy czwartego miejsca w tabeli – zadeklarował Michalak.
Mecz Górnik Zabrze – Wisła Płock zostanie rozegrany w sobotę o godz. 18.00.
Komentarze