Boniek: Liverpool w finale. Kolejnego cudu nie będzie
AS Roma kilka tygodni temu dokonała niemożliwego i wyrzuciła z Ligi Mistrzów Barcelonę, która przed własną publicznością zwyciężyła 4:1. W podobnej sytuacji rzymianie są przed rewanżem z Liverpoolem - po porażce 2:5 na Anfield Road w kolejny cud nie wierzy natomiast Zbigniew Boniek: "Liverpool jest już w finale" - skomentował prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
Cały piłkarski świat złapał się za głowę, gdy AS Roma odrobiła gigantyczne straty z pierwszego meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów z FC Barcelona. Duma Katalonii przed własną publicznością wygrała 4:1 i do Rzymu jechała dopełnić formalności. Tam jednak rzymianie zagrali wielki mecz wygrywając aż 3:0 i w sensacyjny sposób wyrzucając faworytów z rozgrywek.
Kilka tygodni później Wilki znalazły się w bardzo podobnej pozycji. Fatalna postawa na Anfield Road pozwoliła The Reds prowadzić nawet 5:0, jednak po ambitnej końcówce pierwszy półfinał zakończył się rezultatem 5:2. To oznacza, że raz jeszcze Roma potrzebuje trzybramkowego zwycięstwa na Stadio Olimpico, by odwrócić losy dwumeczu.
W taki scenariusz nie wierzy były zawodnik klubu z Rzymu, Zbigniew Boniek. "Liverpool w finale. Cuda nie zdarzają się co sześć tygodni" - napisał na Twitterze prezes PZPN.
Liverpool w finale,cuda nie zdarzają się co 6 tygodni,piękne spotkanie!
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 24 kwietnia 2018
Roma udowodniła jednak, że w jej wypadku nie istnieje taki termin, jak "niemożliwe"...
Przejdź na Polsatsport.pl