Górnik Zabrze zdobył Poznań! Lech stracił cztery gole i pozycję lidera
Lech Poznań przegrał na własnym obiekcie z Górnikiem Zabrze 2:4 i spadł z pozycji lidera Ekstraklasy, na której był przed tą kolejką. "Kolejorz" stracił cztery bramki u siebie pierwszy raz od 2008 roku.
Z perspektywy walki o mistrzostwo był to niezwykle ważny mecz dla Lecha, chociaż wiadomo, że po podziale na grupy mistrzowską i spadkową, każde spotkanie ma znaczenie. W związku z wygraną Legii Warszawa, lechici spadli na drugą pozycję. Wiadomo było, że poznaniacy są niezwykle mocni na własnym obiekcie, w tym sezonie przy Bułgarskiej przegrali tylko raz. Górnik chciał zmazać plamę po porażce z Wisłą Płock i jeszcze powalczyć przynajmniej o podium.
Lech przeważał jeśli chodzi o posiadanie piłki i sytuacje bramkowe, ale to goście wyszli na prowadzenie. Podanie Rafała Kurzawy w pole karne wykorzystał Marcin Urynowicz. Przed przerwą kolejny cios dla "Kolejorza", a mianowicie podwyższenie prowadzenia, do którego doprowadził Mateusz Wieteska.
Zabrzanie byli bardzo zdecydowani w swoich działaniach i niezwykle pewni w grze defensywnej. Lech nie radził sobie z kontratakami gości i stracił kolejne bramki. Najpierw drugą asystę zaliczył Kurzawa, który wyrzucił piłkę daleko z autu, a w polu karny najsprytniejszy okazał się Szymon Matuszek. Po chwili czwartego gola strzelił Damian Kądzior.
Lech ostatni raz stracił cztery bramki w 2008 roku w meczu Pucharu Ligi z Arką Gdynia. Gospodarzy stać było na dwa trafienia. Najpierw na listę strzelców wpisał się Ołeksij Chobłenko, któremu asystował, wprowadzony minutę wcześniej Maciej Makuszewski. Dla 28-latka był to pierwszy mecz od grudnia, kiedy to zerwał więzadła w kolanie. Zdobywcą drugiej bramki był Maciej Gajos. Pomocnik Lecha bardzo ładnie złożył się do strzału i w dosyć ekwilibrystyczny sposób pokonał bramkarza gości. Górnik dogonił Wisłę Płock jeśli chodzi o liczbę punktów. Lech spadł na drugą pozycję.
Lech Poznań - Górnik Zabrze 2:4 (0:2)
Bramki: Chobłenko 75, Gajos 90 - Urynowicz 18, Wieteska 35, Matuszek 68, Kądzior 73
Lech: Putnocký - Šitum, Dilaver, Vujadinović, Kostewycz - Klupś (46, Chobłenko), Gajos, Trałka, Majewski (73, Makuszewski), Jóźwiak - Gytkjær.
Górnik: Loska - Wieteska, Suárez, Bochniewicz, Gryszkiewicz (90, Wolniewicz) - Kądzior, Matuszek, Żurkowski, Urynowicz (87, Koj), Kurzawa - Smuga (80, Pawłowski).
żółte kartki: Majewski, Vujadinović, Dilaver - Bochniewicz, Wieteska, Gryszkiewicz, Matuszek.
sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
widzów: 28 629
Komentarze