Puchar Polski: Droga Legii Warszawa do finału
Wyłącz oprogramowanie do blokowania reklam, aby obejrzeć ten materiał
Dzięki reklamom wszystkie nasze materiały możesz oglądać za darmo. Sprawdź jak wyłączyć blokowanie reklam
Spróbuj ponownieNie używasz oprogramowania do blokowania reklam, lecz nadal nie możesz odtworzyć materiału? Sprawdź połączenie z Internetem i spróbuj ponownie
W drodze do finału Pucharu Polski Legia Warszawa rozegrała sześć spotkań i wyeliminowała czterech przeciwników. W starciach z legionistami odpadały kolejno takie kluby jak: Wisła Puławy, Ruch Zdzieszowice, Bytovia Bytów i Górnik Zabrze.
W 1/16 finału warszawianom przyszło zmierzyć się z Wisłą Puławy, która wcześniej ograła Raków Częstochowa 3:2 i w takim samym stosunku wygrała z Pogonią Siedlce. W meczu z mistrzami Polski niespodzianki jednak nie było. Legia pewnie pokonała ekipę z II Ligi 4:1. Bramki dla drużyny ze stolicy zdobyli Krzysztof Mączyński i Dominik Nagy (dwie), trafienie samobójcze zanotował Tomasz Sedlewski.
Kolejnym przeciwnikiem "Wojskowych" był Ruch Zdzieszowice. Trzecioligowiec nieoczekiwanie pokonał w rundzie wstępnej Olimpię Elbląg, ale w starciu z Legią nie miał większych szans. Do dwóch goli Łukasza Brozia swoje trafienia dołożyli Maciej Dąbrowski i Sebastian Szymański.
W ćwierćfinale na Legię czekała Bytovia Bytów, która nieoczekiwanie wyeliminowała dwie ekstraklasowe drużyny - Pogoń Szczecin i Lechię Gdańsk. W dwumeczu ponownie lepsza była Legia, która wygrała oba spotkania 3:1 i 4:2. Siedem goli było autorstwa czterech graczy: Armando Sadiku, Cristiana Pasquato, Hildeberto Pereiry i Sebastiana Szymańskiego.
Na ostatniej prostej do finału Legia stoczyła dwa wyrównane boje z Górnikiem Zabrze. Po pierwszym remisowym starciu w uprzywilejowanej pozycji byli finaliśći Pucharu Polski, ale Górnik postawił twarde warunki i dopiero gol Jarosława Niezgody w końcówce dał upragniony awans. Wcześniej na listę strzelców wpisał się Michał Kucharczyk.
Transmisja finałowego meczu Pucharu Polski Arka Gdynia - Legia Warszawa od godziny 15.50 w Polsacie oraz Polsacie Sport. Mecz komentować będą Mateusz Borek i Tomasz Hajto. Od godziny 14.00 na antenie Polsatu Sport będzie można obejrzeć przedmeczowe studio. Zapraszamy!
