Lettieri: Musimy poprawić grę w defensywie
Przed środowym meczem piłkarskiej ekstraklasy z Górnikiem Zabrze trener Korony Gino Lettieri zapowiedział, że jego zespół liczy na przerwanie passy czterech porażek z rzędu. - Chcemy popełniać mniej błędów w defensywie – dodał trener kieleckiego klubu.
W weekend Korona odnotowała czwartą porażkę z rzędu, przegrywając na własnym stadionie z Wisłą Kraków 0:3. Z kolei Górnik pokonał na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:0.
- Mamy taką nadzieję, że gdy gramy dobrą piłkę, to kiedyś wyniki przyjdą praktycznie same, ale ważne jest też, żebyśmy nie popełniali takich prostych błędów jak w ostatnich meczach – powiedział Lettieri.
W rundzie zasadniczej spotkania Korony z Górnikiem dwukrotnie zakończyły się remisem – 3:3 w Zabrzu i 2:2 w Kielcach. Jak zaznaczył Lettieri, środowa potyczka będzie spotkaniem dwóch ofensywnie grających zespołów, dlatego bardzo możliwe, że znowu będzie dużo bramek.
Włoski szkoleniowiec przekazał, że pod znakiem zapytania stoi występ Marcina Cebuli i Bartosza Rymaniaka, którzy zmagają się z lekkimi urazami. Do składu wracają natomiast Oliver Petrak i Ken Kallaste, którzy w ostatnim meczu pauzowali za kartki.
Po 34 kolejkach ekstraklasy Korona z dorobkiem 48 punktów zajmuje ósmą pozycję w tabeli. Z kolei Górnik zgromadził osiem punktów więcej i plasuje się na czwartym miejscu, tracąc do liderującej Legii pięć punktów.
Pomocnik Korony Mateusz Możdżeń zaznaczył, że pomimo czterech porażek z rzędu, atmosfera w zespole jest dobra, "nikt krzywo na siebie nie patrzy".
- Jednak jakieś czarne myśli, scenariusze są w głowie, bo myślisz o tym. Na pewno też stwarza wygląd tego wszystkiego miejsce, w którym jesteśmy i wyniki z kim ostatnio graliśmy. Sytuacja w tabeli na pewno jest inna, jeśli wrócimy do tych sześciu porażek z rzędu w tamtym sezonie, bo one były w 30 meczach, kiedy bijesz się o te play-offy. Tu zmienia to postać rzeczy, dlatego nie ma takich niesmaków, jakie mogłyby być – powiedział Możdżeń.
Z kolei pomocnik Korony Jacek Kiełb podkreślił, że na Śląsk jego zespół jedzie po to, żeby "wrócić na właściwe tory". - Trzeba pourywać jakieś punkty, a nawet wygrać w Zabrzu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo – dodał Kiełb.
Środowy mecz Górnika z Koroną rozpocznie się o godz. 18.
Komentarze