Fogiel: Koniec kariery pomocnika PSG szansą dla Krychowiaka?
Wczoraj wieczorem w pawilonie d’Armenonville, położonym w Lasku Bulońskim, spotkała się cała śmietanka francuskiego futbolu. Po raz 27. wręczano nagrody dla najlepszych piłkarzy Francji. Oranizatorem imprezy był UNFP (Państwowy Związek Piłkarzy Zawodowych). Gościem honorowym ceremonii - Brazylijczyk Ronaldo.
To on wręczył główne trofeum swojemu rodakowi Neymarowi. Pod tym kątem nie było żadnych wątpliwości, wszyscy piłkarze zrzeszeni w cieszącym się mocną pozycją związku zagłosowali na Neymara. Mimo że rozegrał tylko 20 z 37 meczów Brazylijczyk miał niesamowite statystyki: 19 bramek (trzecia pozycja w tabeli strzelców) i 13 asyst (pierwsze miejsce).
- Podsumowując mój sezon - wyznaje Neymar - uważam, że był on udany. Mimo kontuzji jakiej doznałem, cieszę się, że mogłem pomóc moim partnerom z PSG w zdobyciu wszystkich trofeów. To coś okropnego dla sportowca nie mogącego grać przez trzy miesiące.
Zapytany o swoją klubową przyszłość Neymar był kategoryczny.
- Nie mam nic do powiedzenia na ten temat. Dzisiaj moim celem jest Puchar Świata, a nie transfery. Gdyby było inaczej, całe życie musiałbym poruszać ten temat, a to jest męczące - dodał.
Obecny na ceremonii Nasser el-Khelaiffi, prezes PSG, był jeszcze bardziej stanowczy.
- Jestem przekonany na 2 000 %, że Neymar w przyszłym sezonie będzie wśród nas - powiedział.
Do jedenastki sezonu wybrano aż siedmiu piłkarzy PSG. Szkoda, że Kamil Glik i jego AS Monaco mieli niezbyt udaną końcówkę sezonu, bo przez 3/4 rozgrywek reprezentant Polski był w czołówce piłkarzy Ligue 1. Jednak nie było mocnych na piłkarzy znad Sekwany... Kylian Mbappé został wybrany najwiekszą nadzieją sezonu, a odchodzący Unai Emery najlepszym trenerem.
Przez dwa sezony Hiszpan zdobył aż siedem z ośmiu trofeów do zdobycia, ale pozostawił mały niedosyt, bo paryskiemu klubowi nie udały się występy w Lidze Mistrzów. Inna sprawa, że najpierw trafili na Barcelonę, a później na wielki Real. Za kilka lub kilkanaście godzin zapadnie oficjalna decyzja o nominacji jego następcy.
Prawdopodobnie będzie nim niemiecki fachowiec Thomas Tuchel. 43-letniego trenera czeka trudne zadanie, bo będzie musiał znaleźć odpowiednie słowa, aby stworzyć nową dynamikę w szatni PSG, pomiędzy klanem Brazylijczyków a innymi piłkarzami z Ameryki Południowej.
Nie wyklucza się odejścia z klubu urugwajskiego "El Matadora", Edinsona Cavaniego, i przyjścia pod wieżę Eiffela… naszego Roberta Lewandowskiego! Dużo będzie zależeć od planów kadrowych, jakie ma niemiecki szkoleniowiec. Piłkarska karierę zakończył 35-letni Thiago Motta, a to okazja dla powracającego z rocznego wpożyczenia do WBA, Grzegorza Krychowiaka, aby powalczyć o miejsce w pierwszym zespole. Podobno Tuchel ceni zawodników o profilu reprezentanta Polski.
Komentarze