Energa Basket Liga: Potrzebny piąty mecz! Anwil Włocławek wygrał w Zielonej Górze
Dopiero piąte spotkanie rozstrzygnie, która drużyna awansuje do wielkiego finału Energa Basket Ligi! Anwil w piątek wygrał w Zielonej Górze ze Stelmetem Eneą 88:87 i tym samym doprowadził do kolejnego remisu w serii półfinałowej. Decydujący mecz we Włocławku w poniedziałek o 17.45. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
Włocławianie rozpoczęli z ogromną energią i po kilku chwilach prowadzili 6:2. Później przewaga wzrosła nawet do dziesięciu punktów po zagraniu Josipa Sobina, ale zielonogórzanie odpowiedzieli na to serią 7:0. M.in. dzięki dobitce Pawła Leończyka jednak to Anwil po 10 minutach wygrywał 23:19. Goście drugą kwartę rozpoczęli od ośmiu punktów z rzędu i uciekali rywalom.
Straty starali się zmniejszać James Florence i Vladimir Dragicević, ale zobaczyliśmy kolejną serię w wykonaniu ekipy trenera Igora Milicicia - tym razem aż 14:0 (trzy trójki Almeidy). Po pierwszej połowie było 51:34. Trójki Borisa Savovicia i Przemysława Zamojskiego zdecydowanie zbliżały Stelmet Eneę w trzeciej kwarcie - nawet na siedem punktów! Anwil się nie poddawał, a ważne rzuty trafiał m.in. Jarosław Zyskowski. Dzięki akcji 2+1 Josipa Sobina po 30 minutach było 72:60.
W czwartej kwarcie mistrzowie nadal walczyli o korzystniejszy wynik, ale to włocławianie kontrolowali sytuację. Wydawało się, że kluczowe trójki rzucał Kamil Łączyński, ale gospodarze potrafili jeszcze zbliżyć się na cztery punkty po trafieniu Łukasza Koszarka. W samej końcówce pierwszą trójkę w sezonie trafił Vladimir Dragicević i mieliśmy remis! W ostatniej akcji faulowany był Ivan Almeida - trafił pierwszy rzut wolny, drugi spudłował, a to oznaczało zwycięstwo Anwilu 88:87! W poniedziałek decydujące starcie we Włocławku.
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Anwil Włocławek 87:88 (19:23, 15:28, 26:21, 27:16)
Najlepsi strzelcy: Ivan Almeida zanotował w tym meczu 20 punktów, 3 zbiórki i 3 asysty dla gości. Łukasz Koszarek rzucił 29 punktów dla gospodarzy.
Ciekawostka: Anwil po raz ostatni wygrał w Zielonej Górze w marcu… 2013 roku! Włocławianie przerwali więc ponad pięcioletnią niemoc.
Statystyka: Rezerwowi zespołu z Włocławka rzucili 32 punkty. Dla porównania - w Stelmecie Enei zawodnicy wchodzący z ławki tylko osiem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze