Nawałka tłumaczył się z powołania Peszki. "Nie śledzę internetu"
Wielu internautów miało żal do Adama Nawałki za powołanie Sławomira Peszki. Skrzydłowy nie wyróżniał się w tym sezonie w słabej Lechii Gdańsk, jednak wciąż znajduje uznanie w oczach selekcjonera. - To zawodnik zadaniowy, a ja nie śledzę tego, co dzieje się w internecie - uciął temat na konferencji prasowej Nawałka.
Na konferencji prasowej przed zgrupowaniem reprezentacji Polski w Juracie, Nawałka został zapytany o powołanie dla Peszki. Skrzydłowy Lechii Gdańsk w minionym sezonie nie wyróżniał się niczym szczególnym w klubie, zakończył go z dorobkiem czterech goli i pięciu asyst w 25 występach. Jego Lechia Gdańsk zajęła odległe, 13. miejsce z realną szansą na spadek.
Sławą obrosły także pozaboiskowe wybryki Peszki, które często były przytaczane przez internautów w negatywnym kontekście. Dlaczego zawodnik jest mocnym punktem w kadrze Nawałki?
- Taką mam koncepcję. To, co dzieje się w internecie mnie nie interesuje, nie ma wpływu na moją ocenę zawodników. Sławek Peszko ma swoje miejsce w drużynie, jest zawodnikiem zawodowym i mam nadzieję, że sprawdzi się na tym krótkim zgrupowaniu - wyjaśnił selekcjoner.
Wypowiedź Nawałki na temat Peszki w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze