Giro d'Italia: Viviani wygrał po raz czwarty, Yates nadal liderem

Włoch Elia Viviani (Quick-Step Floors) wygrał w środę w Iseo 17. etap kolarskiego wyścigu Giro d'Italia wyprzedzając na finiszu Irlandczyka Sama Bennetta (Bora-hansgrohe) i Włocha Niccolo Bonifacio (Bahrain Merida). Liderem wyścigu pozostał Brytyjczyk Simon Yates (Michelton-Scott).
Viviani powtórzył ubiegłoroczny wyczyn kolegi z ekipy - Kolumbijczyka Fernando Gavirii, który triumfował w Giro czterokrotnie, ale w tym sezonie postawił na Tour de France. Włoski spinter, przed "tranzytowym" etapem z Rivy del Garda do Iseo, był najszybszy na metach etapów w Tel Awiwie, Ejlacie i Nervesa della Battaglia.
Kolarz Quick-Stepu zachował koszulkę lidera klasyfikacji punktowej, powiększając przewagę nad drugim na mecie Bennettem (wygrał w tym roku dwa etapy).
Dla sprinterów środowa rywalizacja była ostatnią okazją do zaprezentowania swych umiejętności przed trzema alpejskimi odcinkami, gdzie walkę o zwycięstwa i sekundy toczyć będą "górale", z jadącym w różowym trykocie Yatesem na czele.
Lider wyścigu jechał w środę bardzo czujnie, asekurowany przez kolegów z ekipy - dotarł do mety w peletonie, w czasie zwycięzcy.
Stosunkowo krótki etap obfitował w próby ucieczek, ale peleton nie pozwalał na uzyskanie przez śmiałków znaczniejszej przewagi. W efekcie na ostatnich kilometrach, w trudnych warunkach, przy ulewnym deszczu, finiszowała duża grupa.
27-letni Viviani, mistrz olimpijski w torowej konkurencji omnium, który przeszedł w trakcie sezonu ze Sky do Quick-Stepu, ma już na koncie w tym sezonie 10 zwycięstw.
- Dzisiejszy etap bardziej odpowiadał Bennettowi, a ja miałem trochę problemów podczas wspinaczki na górską premię. Braliśmy to jednak pod uwagę i zdołaliśmy zrealizować naszą taktykę - powiedział po etapie.
Przyznał także, że jego celem jest utrzymanie do mety koszulki lidera klasyfikacji punktowej. - Dziś nie musieliśmy się mocno napracować goniąc ucieczkę, bo jej skład nam odpowiadał, a moim priorytetem jest walka z Bennettem - wyjaśnił.
Czwartkowy, 18. etap, rozpoczynający "alpejski tryptyk", prowadzi z przedmieść Mediolanu do Pratonevoso, miejscowości położonej na wysokości 1607 m n.p.m. i kończy się blisko 14-kilometrowym podjazdem o średnim nachyleniu około siedmiu procent. Podczas dwóch ostatnich wizyt Giro w tym piemonckim kurorcie wygrywali zawodnicy, którzy później sięgali po końcowy triumf w wyścigu - (Paweł Tonkow w 1996 i Stefano Garzelli w 2000 roku).
wyniki 17. etapu (Riva del Garda - Iseo, 150 km): 1. Elia Viviani (Włochy/Quick-Step Floors) 3:19.57 2. Sam Bennett (Irlandia/Bora-hansgrohe) 3. Niccolo Bonifazio (Włochy/Bahrain-Merida) 4. Danny van Poppel (Holandia/LottoJumboNL) 5. Jens Debusschere (Belgia/Lotto Fix All) 6. Kristian Sbaragli (Włochy/Israel Cycling Academy) 7. Jempy Druecker (Luksemburg/BMC) 8. Sacha Modolo (Włochy/Education First) 9. Andrea Vendrame (Włochy/Androni-Sidermec) 10. Jose Goncalves (Portugalia/Katiusza) ... 28. Simon Yates (Wielka Brytania/Mitchelton-Scott) - wszyscy ten sam czas klasyfikacja generalna: 1. Simon Yates (Wielka Brytania/Mitchelton-Scott) - 69:59.11 2. Tom Dumoulin (Holandia/Sunweb) 56 3. Domenico Pozzovivo (Włochy/Bahrain-Merida) 3.11 4. Chris Froome (Wielka Brytania/Sky) 3.50 5. Thibaut Pinot (Francja/Groupama-FDJ) 4.19 6. Rohan Dennis (Australia/BMC) 5.04 7. Miguel Angel Lopez (Kolumbia/Astana) 5.37 8. Pello Bilbao (Hiszpania/Astana) 6.02 9. Richard Carapaz (Ekwador/Movistar) 6.07 10. George Bennett (Nowa Zelandia/LottoNL-Jumbo) 7.01Przejdź na Polsatsport.pl
