Smarzek nową Glinką polskiej siatkówki? Popis Polki w meczu z Tajlandią (WIDEO)
Mimo, że jest jedną z najmłodszych siatkarek reprezentacji Polski to właśnie na jej barkach spoczywa ciężar gry ofensywnej. Prawie 100 punktów zdobytych w trzech meczach azjatyckiego turnieju Ligi Narodów w Makau stawia ją w roli niekwestionowanej liderki zespółu. Czy Malwina Smarzek stanie się na stałe największą gwiazdą kadry?
Turniej w Makau rozpoczął się dla siatkarek Jacka Nawrockiego zdecydowanie powyżej oczekiwań. Niewielu wierzyło, że ta młoda drużyna będzie w stanie zagrozić mistrzyniom olimpijskim, a jednak tak się stało. Polki po pięknej walce pokonały liderujące w światowym rankingu Chinki 3:2 sprawiając nie lada niespodziankę. Do triumfu Biało-Czerwone poprowadziła Smarzek, która zdobyła w tym meczu aż 35 punktów!
Wcale nie łatwiej miało być w drugim spotkaniu. Na polską ekipę czekała już arcymocna Serbia, która jest srebrnym medalistą igrzysk olimpijskich. To także trzecia drużyna świata według rankingu FIVB. Smarzek i spółka po raz kolejny pokazały jednak klasę. Mimo, że tym razem nie udało się wygrać, kibice mogli być zachwyceni dobrą postawą naszej drużyny. Młoda atakująca zakończyła to starcie z dorobkiem 18 punktów.
Ostatni mecz miał być najłatwiejszy. Reprezentacja Tajlandii przegrała bowiem zarówno z Chinami, jak i Serbią. No właśnie, miał… Polki męczyły się i ostatecznie zanotowały kolejną porażkę. Nie wystarczyła fantastyczna gra Smarzek, która robiła wszystko, by pociągnąć swoją drużynę do zwycięstwa, jak z resztą we wszystkich pozostałych spotkaniach. Rzadko zdarza się, by jedna zawodniczka ugrała dla swojego zespołu półtora seta! Powiedzieć, że dorobek 38 punktów jest imponujący, to nic nie powiedzieć.
Jeżeli zsumujemy wszystkie punkty, które Smarzek zdobyła w tym meczu to otrzymamy prawie 100, a dokładnie 91. To ponadprzeciętna zdobycz, którą nie mogą poszczycić się nawet najbardziej znane światowe siatkarskie marki.
Liga Narodów udowodniła, jak bardzo istotne jest dla młodej zawodniczki doświadczenie zebrane podczas regularnej gry w lidze. Malwina Smarzek otrzymuje szanse regularnie od kilku lat najpierw w Legionovii, a potem w Chemiku Police, z którym w dwa sezony zdobyła dwa mistrzostwa i Puchar Polski. W jej wieku takich osiągnięć nie miała ani Katarzyna Skowrońska-Dolata, ani Małgorzata Glinka-Mogentale. Oby swoją dobrą passę kontynuowała we włoskim Bergamo.
W załączonym materiale wideo poszczególne akcje w wykonaniu Malwiny Smaczek z meczu Polska - Tajlandia (2:3).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze