Bolt trenuje z byłym klubem polskich bramkarzy — fot. PAP/EPA

Usain Bolt trenował już m.in. z piłkarzami Borussii Dortmund. Teraz jamajski sprinter kontynuuje przygotowania do meczu charytatywnego, który 10 czerwca odbędzie się na Old Trafford. Tym razem "Błyskawica" ćwiczył w towarzystwie zawodników norweskiego Stromsgodset IF.

W klubie ze Skandynawii występowali w niedalekiej przeszłości dwaj polscy bramkarze - Radosław Janukiewicz oraz Łukasz Jarosiński.

Ośmiokrotny mistrz olimpijski, nie porzucił marzeń o karierze w zawodowym futbolu. Jak donosi norweski dziennik "Verdens Gang", 31-letni rekordzista świata na 100 i 200 m trenuje z występującą w ekstraklasie ekipą Stroemsgodset. Zespół z Drammen (ok. 40 km od Oslo) zajmuje 12. miejsce w tabeli po 12 kolejkach. Rozgrywki 2017 roku zakończył na czwartej pozycji. - Chcę być coraz lepszy, pracować tak ciężko, jak tylko umiem i grać tak często, jak to możliwe. Może klub coś we mnie zobaczy i postanowi dać mi szansę - powiedział Bolt, który zakończył lekkoatletyczną karierę po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Londynie.

Niespełna 32-letni najszybszy człowiek świata po raz kolejny zaimponował piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu nie tylko szybkością, ale umiejętnościami piłkarskimi. Mierzący 195 centymetrów wzrostu Bolt dostał na pamiątkę pobytu w norweskim klubie koszulkę z numerem 9,58. Jest rzecz jasna jego czas na 100 metrów, który jest rekordem świata.

Przed Boltem jeszcze sparing, w którym Stromsgodset zmierzą się z juniorską drużyną tego klubu. Dla Jamajczyka jest to część przygotowań do czerwcowego meczu charytatywnego, który zostanie rozegrany w Manchesterze.

Dyrektor sportowy Stroemsgodset Jostein Flo przyznał, że piłkarzom klubu nie zdradzono, kto pojawi się na treningu. - Powiedzieliśmy im tylko, że będziemy testować nowego piłkarza i że jest niesamowicie szybki. Potem otworzyły się drzwi i wszedł Bolt. Byli w szoku, nie mogli w to uwierzyć - relacjonował.