Polska husaria wygrywa w tumanach kurzu! Szwecja bez szans

W składzie Biało-Czerwonych pojawiło się dwóch zawodników, którzy już za kilka dni wystąpią w zmaganiach Speedway of Nations. Na poznańskim Golęcinie zaprezentowali się Maciej Janowski oraz Maksym Drabik, natomiast zabrakło jedynie Patryka Dudka, który dostał pozwolenie od Marka Cieślaka na udział w czwartkowym Memoriale im. Edwarda Jancarza.

 

Spotkanie do pewnego momentu było bardzo wyrównane i dopiero w drugiej części zawodów Polacy przejęli inicjatywę i odskoczyli rywalom na pokaźną zdobycz punktową. Kilka biegów dostarczyło naprawdę bardzo dużych emocji, mimo że tor nie należał tego dnia do idealnych. Głównym powodem tego było mocno świecące słońce i wysoka temperatura powietrza, która bardzo szybko przesuszała nawierzchnię. To zmuszało organizatorów do częstego roszenia owalu, aczkolwiek tumany kurzu były nieuniknione.

 

Te warunki kompletnie nie przeszkadzały naszym reprezentantom. Swojego dnia nie miał jedynie Grzegorz Zengota, który w swoim pierwszym starcie zanotował nieprzyjemny upadek tuż po starcie, kiedy to podniosło mu motocykl. Wychowanek Falubazu Zielona Góra zdążył jednak zrehabilitować się w przedostatniej gonitwie zawodów, mijając linię mety jako pierwszy. Pozostali żużlowcy radzili sobie znakomicie. Wystarczy powiedzieć, że Szwedzi odnieśli tylko trzy zwycięstwa indywidualnie. Po 9. biegu ich strata do Polaków wynosiła tylko dwa oczka, ale w dalszej fazie rywalizacji prym wiedli gospodarze. W drugiej części zawodów nieomylni byli Janowski, Pawlicki, Hampel i Kołodziej. Walczyć z nimi próbował Fredrik Lindgren, ale nawet lider klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix miał trudności z wyprzedzaniem.

 

Ostatecznie reprezentacja Polski zasłużenie wygrała 54:36 i po triumfach nad Australią i Danią odniosła trzecie zwycięstwo w majowych przygotowaniach. Oby dyspozycja z meczów towarzyskich przełożyła się na wrocławski finał Speedway of Nations.

 

 

9. Jarosław Hampel (2,3,1,3,2*) 11+1

10. Piotr Pawlicki (D,1,3,3,2*) 9+1

11. Maciej Janowski (1,3,3,3,3) 13

12. Maksym Drabik (3,2*,0,2*,0) 7+2

13. Janusz Kołodziej (2,1,3,2*,3) 11+1

14. Grzegorz Zengota (W,0,0,0,3) 3

 

 

1. Andreas Jonsson (1,1,1*,1,0) 4+1

2. Peter Ljung (3,0,2,2,0,1) 8

3. Fredrik Lindgren (2,3,2,1*,1) 9+1

4. Jacob Thorssell (0,2*,0,0,1*) 3+2

5. Antonio Lindbaeck (3,2,1*,1,0) 7+1

6. Linus Sundstroem (1,0,2,2) 5

 

 

1. P. Ljung, J. Hampel, A. Jonsson, P. Pawlicki (D) 2:4

2. M. Drabik, F. Lindgren, M. Janowski, J. Thorssell 4:2 (6:6)

3. A. Lindbaeck, J. Kołodziej, L. Sundstroem, G. Zengota 2:4 (8:10)

4. M. Janowski, M. Drabik, A. Jonsson, P. Ljung 5:1 (13:11)

5. F. Lindgren, J. Thorssell, J. Kołodziej, G. Zengota 1:5 (14:16)

6. J. Hampel, A. Lindbaeck, P. Pawlicki, L. Sundstroem 4:2 (18:18)

7. J. Kołodziej, P. Ljung, A. Jonsson, G. Zengota 3:3 (21:21)

8. P. Pawlicki, F. Lindgren, J. Hampel, J. Thorssell 4:2 (25:23)

9. M. Janowski, L. Sundstroem, A. Lindbaeck, M. Drabik 3:3 (28:26)

10. P. Pawlicki, J. Kołodziej, A. Jonsson, J. Thorssell 5:1 (33:27)

11. M. Janowski, P. Ljung, F. Lindgren, G. Zengota 3:3 (36:30)

12. J. Hampel, M. Drabik, A. Lindbaeck, P. Ljung 5:1 (41:31)

13. G. Zengota, L. Sundstroem, J. Thorssell, M. Drabik 3:3 (44:34)

14. J. Kołodziej, P. Pawlicki, P. Ljung, A. Jonsson 5:1 (49:35)

15. M. Janowski, J. Hampel, F. Lindgren, A. Lindbaeck 5:1 (54:36)