Dziewięć akcji z rzędu! Polscy siatkarze zmiażdżyli rywali
Polska pokonała Francję 3:0 w pierwszym dniu rozgrywanego w Łodzi turnieju Ligi Narodów. Kluczowym momentem drugiego seta, a chyba nawet i całego meczu, była seria dziewięciu piłek wygranych przez polskich siatkarzy. Rozpoczęli od stanu 13:17, skończyli przy 22:17, a serią kapitalnych zagrywek popisał się Mateusz Bieniek.
Polacy pewnie wygrali premierową partię (25:19), ale drugi set długo nie układał się po ich myśli. Od początku seta mieli wyraźne straty (4:8), których nie byli w stanie odrobić w środkowej części (12:16). Losy seta odwróciły się od stanu 13:17.
Najpierw skutecznym atakiem popisał się Dawid Konarski [14:17], po chwili w polu zagrywki pojawił się Bieniek, a Konarski zaatakował po bloku rywali [15:17]. W następnej akcji Bieniek zaskoczył rywali zagrywką [16:17], a Laurent Tillie poprosił o czas. Reprymenda trenera Francuzów na niewiele się zdała, po skutecznym bloku biało-czerwoni odrobili straty [17:17], a po kolejnym asie serwisowym Bieńka uzyskali przewagę [18:17]. Tillie wziął drugą przerwę, ale i tym razem nie zdołał wybić Polaków z rytmu. Konarski przebił się przez blok rywali [19:17], a chwilę później po kolejnej potężnej zagrywce Bieńka, Jakub Kochanowski zaatakował z przechodzącej piłki [20:17]. Ściana bloku przyniosła kolejny punkt [21:17], a pojedynczy blok Konarskiego dziewiąty w tej serii [22:17]. Kolejna akcja zakończyła piękną serię, ale dziewięć (!) zdobytych punktów z rzędu odwróciło losy seta i doprowadziło gospodarzy do zwycięstwa 25:20.
Znakomite zagrywki Mateusza Bieńka, świetna podwójna zmiana i wejście na parkiet Fabiana Drzyzgi i Dawida Konarskiego – to kompletnie zaskoczyło rywali. Warto więc zobaczyć tę serię w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze