Lekarz AS Monaco wydał wyrok ws. kontuzji Glika
Kamil Glik udał się we wtorek do Francji, gdzie w czwartek przejdzie konsultację u profesora Pascala Boileau w Nicei. Zanim naszego obrońcę "prześwietli" specjalista od kontuzji barku, Polak przejdzie wstępne badania u klubowego lekarza w AS Monaco. Niestety Philippe Kuentz nie wierzy w to, że Glik zagra na MŚ 2018...
Z lekarzem klubowym AS Monaco rozmawiał dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Maciej Kaliszuk, który zdobył najświeższą opinię od Kuentza. Podobnie jak lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski, ocenia on uraz Glika jako bardzo poważny. Tym samym nadzieje kibiców, że lider polskiej obrony zagra na mundialu mogą być coraz bardziej nikłe...
- Niemożliwe, by Kamil zagrał na mundialu - powiedział Kuentz. - Muszę go oczywiście zobaczyć. Z tego co jednak wiem, to nie widzę takiej możliwości. Czeka go zapewne sześć tygodni przerwy. (...) Kamil wcześniej nie miał nigdy większych kontuzji. To był najzdrowszy zawodnik w całej drużynie, a tu taki niesamowity pech. Nic jednak na to nie poradzimy - stwierdził.
Glik doznał kontuzji więzozrostu barkowo-obojczykowego na poniedziałkowym treningu podczas zgrupowania w Arłamowie. Tego samego dnia przeszedł wstępne badania w szpitalu w Przemyślu, a kilkanaście godzin później udał się w podróż do Francji. W czwartek ma zaplanowaną konsultację u profesora Pascala Boileau. Po badaniach zapadnie decyzja czy Glik pojedzie na mundial.
W razie absencji Glika na MŚ 2018, w 23-osobowej kadrze na turniej zastąpi go Marcin Kamiński.
W załączonym materiale wideo wtorkowa wypowiedź lekarza kadry Jacka Jaroszewskiego.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze