Pazdan: Uzupełnialiśmy się z Glikiem. Ale Bednarek też przyjechał "po coś"
- Z Kamilem rozegraliśmy wspólnie dużo meczów i nasza współpraca na boisku wyglądała już naprawdę dobrze. W naszej kadrze jest na szczęście kilku piłkarzy, którzy z powodzeniem mogą grać na środku obrony i wierzę, że ktokolwiek nie zajmie jego miejsca, to wytrzyma presję i podoła wyzwaniu - powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl Michał Pazdan.
Marcin Feddek: Jak istotna z perspektywy środkowego obrońcy jest utrata Kamila Glika?
Michał Pazdan: Strata Kamila to niefortunny wypadek, który każdemu mógł się przytrafić. Reprezentacja straciła kluczowego piłkarza przed wielką piłkarską imprezą i to na pewno jest duży problem. Rozegraliśmy wspólnie dużo meczów i nasza współpraca na boisku wyglądała już naprawdę dobrze. W naszej kadrze jest na szczęście kilku piłkarzy, którzy z powodzeniem mogą grać na środku obrony i wierzę, że ktokolwiek nie zajmie jego miejsca, to wytrzyma presję i podoła wyzwaniu.
Czy konsultowałeś się z innymi obrońcami, żeby porozmawiać z Adamem Nawałką o powrocie do ustawieniu z czterema obrońcami?
Dobór taktyki i składu na poszczególne mecze to rola trenera, a naszym zadaniem jest jak najdokładniej wykonywać jego polecenia i sprostać oczekiwaniom sztabu i kibiców. Ustawienie z czterema obrońcami to schemat, który mamy lepiej przećwiczony. Większość piłkarzy gra w takiej formacji na co dzień w klubach, dlatego teoretycznie łatwiej będzie nam się przystosować.
Jak oceniasz swoją formę przed mistrzostwami świata?
Mam za sobą udaną rundę. Grałem praktycznie w każdym meczu i czuje się dobrze przygotowany fizycznie i mentalnie. Z perspektywy czasu uważam, że moja forma jeszcze wzrosła od czasu Euro 2016.
Cała rozmowa w załączonym materiale.
Komentarze