Kadziewicz przepytał japońskiego reportera! Temat? Mundial
Łukasz Kadziewicz nie przestaje zaskakiwać. Ekspert i wysłannik Polsatu Sport w Japonii postanowił przepytać japońskiego reportera Karaya Masakiego o emocje towarzyszące Kraju Kwitnącej Wiśni przed zbliżającym się mundialem w Rosji. - Nie widać tego na ulicach, ale w momencie rozpoczęcia turnieju kibice wychodzą na ulice w narodowych barwach i oglądają mecze na dużych rozstawionych ekranach – zapowiada Masaki.
Łukasz Kadziewicz: Co Pan sądzi o mundialu w Japonii i jakie Japończycy mają szansę?
Karaya Masaki: W naszej grupie są trzy bardzo mocne zespoły – Polska, Senegal i Kolumbia. Moim zdaniem będzie bardzo trudno, żeby z tej grupy wyjść.
My mamy swojego Roberta Lewandowskiego, kto jest pierwszoplanową postacią w reprezentacji Japonii? Kto jest postrzegany jako bożyszcze tłumu?
Keisuke Honda, były piłkarz CSKA Moskwa oraz Milanu, obecnie grający w meksykańskim CF Pachuca.
Dlaczego w Japonii nie widać takiego dużego zainteresowania tym mundialem? W Polsce każdy tym żyje. Każdy portal, gazety i telewizje o tym głoszą. Widać to na ulicy. W Japonii jestem od kilku dni i nie mogę tego dostrzec.
Przed każdym wielkim turniejem Japonia bardzo wolno popada w ekscytacje. Nie widać tego na ulicach, ale w momencie rozpoczęcia turnieju kibice wychodzą na ulice w narodowych barwach i oglądają mecze na dużych rozstawionych ekranach.
Japonia zmagania na mundialu rozpocznie od starcia z reprezentacją Kolumbii 19 czerwca. Mecz z reprezentacją Polski rozegra 28 czerwca.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze