Zadanie wykonane! Polska rozbiła Litwę
Reprezentacja Polski w ostatnim meczu przed mistrzostwami świata w Rosji pokonała 4:0 Litwę. Dwa gole strzelił Robert Lewandowski, a po jednym trafieniu dołożyli Dawid Kownacki i Jakub Błaszczykowski.
To już tradycja, że w czerwcu mierzymy się z Litwą. Selekcjoner Adam Nawałka jest przesądny, a ten rywal do tej pory przynosił nam szczęście. Przed Euro 2016 w Krakowie padł bezbramkowy remis, a następnie Polacy osiągnęli we Francji ćwierćfinał. Oby tym razem było podobnie, bo zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w spotkaniu sprzed dwóch lat.
Przez pierwsze kilka minut nie mogliśmy złapać odpowiedniego tempa i Litwini potrafili dłużej zagościć na naszej połowie. Szybo jednak weszliśmy na odpowiedni poziom. Bardzo dobrze grał Jacek Góralski, który popisywał się nie tylko walecznością i masą przechwytów, ale szukał prostopadłych podań i starał się brać udział w rozgrywaniu piłki. Świetnie funkcjonowały także nasze wahadła, na których grali Bartosz Bereszyński i Maciej Rybus.
Prowadzenie objęliśmy w 19. minucie. Wtedy to Dawid Kownacki dośrodkował właśnie do Rybusa, ten strącił piłkę w kierunku Lewandowskiego, a nasz kapitan mając piłkę na środku pola karnego, zrobił to co potrafi najlepiej. Wynik podwyższyliśmy w 33. minucie napastnik Bayernu podszedł bowiem do rzutu wolnego około 20 metrów od litewskiej bramki i uderzył w górny róg bramki. Futbolówka odbiła się od poprzeczki, następnie spadła w okolicach linii bramkowej i wyszła w pole. Sędzia Kevin Blom nie był pewny tej sytuacji i skorzystał z VAR.
Lewandowski wykonał swoje zadanie i w drugiej połowie już nie pojawił się na boisku. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Poza pojedynczymi akcjami Litwinów nadal dominowaliśmy i kontrolowaliśmy przebieg gry. Po 67 minutach Grzegorz Krychowiak po zamieszaniu w polu karnym piętą umieścił piłkę w siatce, ale sędzia stwierdził, że Polak zagrał ręką. Wynik jednak szybko udało nam się podwyższyć po koronkowej akcji Teodorczyka, Bereszyńskiego i Kownackiego, który po podaniu klubowego kolegi wpakował piłkę do pustej bramki.
Wynik meczu ustalił Jakub Błaszczykowski po strzale z rzutu karnego. Sama jedenastka to także zasługa naszego pomocnika. Po jego centrze Litwin zagrał piłkę ręką, a sędzia przy pomocy VAR wskazał na wapno.
Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).
Polska - Litwa 4:0 (2:0)
Bramki: Lewandowski 19, 33, Kownacki 71, Błaszczykowski 82 (k)
Polska: Łukasz Fabiański (46. Wojciech Szczęsny) - Bartosz Bereszyński, Artur Jędrzejczyk (46. Łukasz Piszczek), Jan Bednarek (53. Michał Pazdan), Thiago Cionek, Maciej Rybus (70. Jakub Błaszczykowski) - Dawid Kownacki, Grzegorz Krychowiak (77. Piotr Zieliński), Jacek Góralski, Arkadiusz Milik - Robert Lewandowski (46. Łukasz Teodorczyk)
Litwa: Dżiugas Bartkus - Rolandas Baravykas (74. Valdemar Borovskij), Edvinas Girdvainis, Algis Jankauskas (90. Tomas Mikuckis), Egidijus Vaitkunas - Simonas Paulius (58. Vykintas Slivka), Modestas Vorobjovas, Arvydas Novikovas, Ovidijus Verbickas, Fedor Cernych (25. Justas Lasickas) - Darvydas Sernas (68. Karolis Laukzemis)
Żółte kartki: Góralski - Sernas
Sędzia: Kevin Blom (Holandia). Widzów: 53 803.
Przejdź na Polsatsport.plKoniec meczu! Na mundial jedziemy w dobrych nastrojach!
Ci, którzy w niego zwątpili, niech żałują. 😎
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 czerwca 2018
Kuba, należało Ci się! I dobrze Ciebie widzieć! ❤️#POLLTU 4:0 pic.twitter.com/LLGtkZvudY
Mocny strzał Milika z dystansu minął słupek.
Jakub Błaszczykowski pewnie wykorzystał jedenastkę!
Karny dla Polaków po interwencji VAR! Ręka Litwina!
Dobra centra Błaszczykowskiego do Teodorczyka, ale ten fatalnie spudłował.
Piękna akcja Polaków! Bereszyński, Teodorczyk, Bereszyński dograł do Kownackiego, a ten do pustej bramki.
GOL! DAWID KOWNACKI!
Błaszczykowski za Rybusa
Ostatecznie gol Krychowiaka nie został uznany, sędzia dopatrzył się zagrania ręką...
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego mieliśmy małe zamieszanie w polu karnym, w którym odnalazł się świetnie Krychowiak i piętą umieścił piłkę w siatce.
GOL! KRYCHOWIAK!
Dobra, ładnie rozegrana akcja Litwinów. Sernas wprowadzony prostopadłym podaniem w pole karne, ale jego strzał został zablokowany.
53 803 kibiców jest dzisiaj na @PGENarodowy - dziękujemy! ❤️#POLLTU 2:0
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 czerwca 2018
Żółta kartka dla Sernasa za brutalny faul na Bereszyńskim. Na szczęście nic mu się nie stało.
W miejsce Jana Bednarka wchodzi Michał Pazdan.
Spokojny początek drugiej połowy, ale nadal mamy ten mecz pod kontrolą.
[ZMIANY]
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 czerwca 2018
46'
Łukasz Fabiański 🔄 Wojciech Szczęsny
Robert Lewandowski 🔄 Łukasz Teodorczyk
Artur Jędrzejczyk 🔄 Łukasz Piszczek#POLLTU 2:0
Czas na drugą połowę!
Koniec pierwszej części gry! Dobra gra Polaków.
Potężny strzał Sernasa broni Fabiański.
Zatrzymany strzał Dawida Kownackiego z najbliższej odległości przez Bartkusa. Świetnie dograł mu Bereszyński. Chwilę później piłkarz Sampdorii próbował z dystansu, ale niewiele nad poprzeczką.
Kontra Polaków zakończona strzałem Milika z 17 metra. Obok słupka.
I GOOOL!!! Robert Lewandowski ma kolejne trafienie z rzutu wolnego! Piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie tuż za linią bramkową. Sędzia nie był pewny, ale pomógł mu system VAR.
Rzut wolny dla Polski z 18 metrów.
Polska teraz głównie gra w ataku pozycyjnym.
Rybus uderzył zbyt lekko i bez problemów łapie Bartkus.
Zmiana w zespole gości. Lasickas za kontuzjowanego Cernycha.
Krychowiak dośrodkował do Bereszyńskiego, ale zgraną przez niego piłkę głową wybyli Litwini.
Kownacki dośrodkował do Rybusa, ten zgrał do Lewandowskiego, a ten mając piłkę w polu karnym zrobił to co potrafi najlepiej!
I mamy prowadzenie! LEWANDOWSKI!
Kapitalne prostopadłe podanie Góralskiego do Bereszyńskiego, ten chciał dograć do Milika, ale podanie przeciął obrońca. Najlepsza akcja Polaków!
Dośrodkowanie z lewej strony Rybusa w kierunku Lewandowskiego ostatecznie nie dotarło do kapitana, bo ten był odpychany przez Litwina. Sędzia nie użył gwizdka. Kontrowersja.
Litwini zacięcie walczą. Na razie przypomina to mecz z 2016 roku.
Dobra oskrzydlająca akcja Polaków. Kownacki, dograł do obiegającego go Rybusa, a jego centra stworzyła zagrożenie pod bramką Litwinów, choć żaden z naszych nie przeciął toru lotu piłki.
Milik zagrał za linię obrony, ale niestety za mocno i nie dobiegł do niej Lewandowski.
Na razie Litwa radzi sobie lepiej. Centrę z rzutu wolnego Novikovasa wybił Jędrzejczyk.
Sernas umieścił piłkę w siatce po miękkim poadniu w pole karne, ale polska defensywa złapała go na spalonym.
ZACZYNAMY!
Zawodnicy już wychodzą na boisko! Za chwilę hymny!
Podobają się wam?
.@GrosickiKamil, szacuneczek za ochraniacze! 😎👌 pic.twitter.com/kJW82uNbhK
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 czerwca 2018
Dzisiaj przed meczem #POLLTU będziemy mieli wyjątkową chwilę. ✊🇵🇱
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 czerwca 2018
Prezes @BoniekZibi podziękuje za grę w reprezentacji Polski:
✅ Arkadiuszowi Głowackiemu,
✅ Pawłowi Brożkowi,
✅ Rafałowi Murawskiemu,
✅ @SebastianMila11.
My również dziękujemy! ❤️ pic.twitter.com/YSMAcq7n46
W "11" gości zagra piłkarz Jagiellonii Białystok Arvydas Novikovas, a także znani z polskich boisk Fedor Černych i Darvydas Šernas.
A tak wygląda skład Litwinów: Džiugas Bartkus - Egidijus Vaitkūnas, Edvinas Girdvainis, Algis Jankauskas, Rolandas Baravykas, Simonas Paulius, Ovidijus Verbickas, Modestas Vorobjovas, Arvydas Novikovas, Fedor Černych, Darvydas Šernas.
Cieszy bardzo powrot @kamilglik25 👏👏💪💪🔥 chcielibysmy podziekowac Marcinowi Kaminskiemu za profesjonalne podejscie w delilatnej dla niego sytuacji, brawo Kamyk
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 12 czerwca 2018
Znamy już skład reprezentacji Polski! Zagramy znów w ustawieniu z trójką stoperów i dwójką wahadłowych.
Fabiański – Jędrzejczyk, Bednarek, Cionek – Bereszyński, Krychowiak, Góralski, Rybus – Kownacki, Lewandowski, Milik.
Wszystko już wiemy! 🔥⚽️
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 12 czerwca 2018
W takim składzie zagramy w meczu #POLLTU. ⤵️ pic.twitter.com/aimBUVLTXr
Witamy i przypominamy... Kamil Glik jedzie na mundial! :)