Polski boks olimpijski wychodzi na prostą? Na początek remisowy sparing z Izraelem

W sobotę na warszawskim Mokotowie odbył się mecz Polska - Izrael w boksie olimpijskim. Z ośmiu zaplanowanych pojedynków odbyło się siedem, a końcowy wynik to 8:8 (za zwycięstwo w pojedynczym starciu przyznawano dwa oczka).

 

- Podczas mojego pobytu w Izraelu na szkoleniu trenerów doszliśmy do wniosku z ich sekretarzem i prezesem związku, że moglibyśmy zorganizować mecz Polska - Izrael - powiedział Adam Kusior, wiceprezes warszawsko-mazowieckiego okręgowego związku bokserskiego (OBZ).

- Jak zawszę mówię, jak coś takiego się dzieje "niech się dzieje byle jak, aby się działo" - przyznał brązowy medalista MŚ i ME, Grzegorz Skrzecz.

 

Publiczności zaprezentowali się zarówno juniorzy jak i seniorzy w różnych kategoriach wagowych. Kadra z Tel Awiwu prowadzona przez białoruskiego szkoleniowca postawiła bardzo wysokie wymagania naszym zawodnikom, a remis to najsprawiedliwszy wynik.

 

- Sądzę, że jest to bardzo dobry krok w stronę odbudowy polskiego boksu - stwierdził Stanisław Dobosz, prezes warszawsko-mazowieckiego OBZ.

- Coś musimy robić w tym temacie, by młodzież garnęła się bardziej do sportu - zauważył Jacek Dymowski z Żoliborskiej Szkoły Boksu.

 

Cała inicjatywa to kolejny krok w stronę odbudowy polskiego boksu olimpijskiego, który w ostatnich latach kuleje. Od turnieju w Barcelonie w 1992 roku i brązu Wojciecha Bartnika, nie zdobyliśmy ani jednego medalu na igrzyskach olimpijskich.

 

- Tej dyscyplinie brakuje wyników. Jeżeli się one pojawią, to zainteresowanie byłoby większe. Materiał do zdobywania medali jest - powiedziała mistrzyni świata organizacji WBO, Ewa Brodnicka.

 

Tradycje polskiego boksu amatorskiego są wielkie, na razie jednak musimy z nadziejami patrzeć w przyszłość, a także pracować u podstaw i powoli od nowa rozwijać tę dyscyplinę.

- Zebrałem tu dużo doświadczenia. Da to wiele na kolejnych tego typu starciach - przyznał bokser kategorii -91 kg, Piotr Szczukowski.

- Nie spodziewałem się tak mocnej ekipy z Izraela - dodał Filip Pham Hong walczący w kategorii do 69 kg.

- Impreza bardzo udana, propagująca boks olimpijski. Sportowo stała na bardzo wysokim poziomie - stwierdził Krzysztof Miałki, koordynator warszawsko-mazowieckiego OBZ.

 

Wyniki:

 

Kategoria 48 kg: Maor Rusanov (Tel Awiw) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Akhmeda Debizova (Mazowsze)

 

Kategoria 57 kg: Jessica Żelazko (Mazowsze) pokonała jednogłośną decyzją sędziów Oleksandrę Kharkhenko (Tel Awiw)

 

Kategoria 57 kg: Kinga Szlachcic (Mazowsze) pokonała jednogłośną decyzją sędziów Odelię Oranne Benephraim (Tel Awiw)

 

Kategoria 70 kg: Daniel Ilyushonok (Tel Awiw) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Wiktora Kossakowskiego (Mazowsze)

 

Kategoria 91 kg: Piotr Szczukowski (Mazowsze) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Ahmada Abu Abduna (Tel Awiw)

 

Kategoria 64 kg: Bishara Sabbar (Tel Awiw) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Marcina Kasprowicza (Mazowsze)

 

Kategoria 69 kg: Miroslav Kapuler-Ischenko (Tel Awiw) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Filipa Pham Honga (Mazowsze)

 

* - jedna walka nie odbyła się z powodu niewystawienia zawodnika z Izraela, 2 punkty trafiły na konto Polaków.

 

Reportaż z meczu Polska - Izrael w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl