Liga Narodów: Polscy siatkarze mają problemy z powrotem
Pobyt w USA grupy polskich siatkarzy, którzy mieli wrócić po turnieju Ligi Narodów w Hoffman Estates do ojczyzny, przedłuża się - poinformował PZPS. Z powodu kłopotów technicznych samolotu - zamiast we wtorek - dotrą do kraju dzień później.
Fabian Drzyzga, Kacper Piechocki, Damian Schulz, Michał Żurek oraz asystent trenera Vitala Heynana Michał Mieszko Gogol pierwotnie mieli wrócić do Polski we wtorkowe popołudnie. Awaria samolotu sprawiła, że dotrą prawie dobę później. - Ot, uroki Ligi Narodów - skwitowano na Twitterze PZPS.
Reszta biało-czerwonych, którzy rywalizowali w minionym tygodniu w turnieju w wiosce położonej pod Chicago, udała się do Melbourne. Tam odbędzie się ostania odsłona zmagań w fazie interkontynentalnej LN z udziałem podopiecznych Heynena. Dołączą do nich na miejscu Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka, Marcin Janusz i Paweł Zatorski, którzy zastąpią wymienioną wcześniej czwórkę graczy.
W Australii biało-czerwonych czeka w piątek pojedynek z Argentyną, dzień później z Brazylią, a w niedzielę na koniec turnieju z gospodarzami.
W USA Polacy przegrali wszystkie trzy mecze 0:3 i w tabeli spadli na piąte miejsce. Do turnieju finałowego, który odbędzie się w dniach 4-8 lipca na stadionie piłkarskim w Lille, zakwalifikuje się pięć czołowych drużyn fazy interkontynentalnej, a stawkę, jako gospodarze, uzupełnią Francuzi.
Przejdź na Polsatsport.plPrzedłuża się powrót naszych kadrowiczów z USA. Mieszko Gogol, Fabian Drzyzga, Kacper Piechocki, Damian Schulz, Michał Żurek mieli być w kraju dzisiaj o 13.30, będą jutro o 11.15. Powód... kłopoty techniczne z samolotem. Ot, uroki #VNL2018. Szczęśliwej podróży Panowie.
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 19 czerwca 2018