MŚ 2018: "Drugi gol Senegalu padł po ogromnym błędzie sędziego"
Polska przegrała w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach świata z Senegalem 1:2. Drugi gol dla "Lwów Terangi" padł po dużym błędzie naszych piłkarzy, ale jak się okazuje fatalnie zachował się również sędzia, którego decyzja miała kolosalny wpływ na całą sytuację.
Polacy po pierwszej połowie przegrywali z Senegalem 0:1 po samobójczym trafieniu Thiago Cionka. Nasi zawodnicy grali słabo, ale przed drugimi 45 minutami mogliśmy mieć nadzieje na poprawę.
W 60. minucie padła druga bramka dla "Lwów Terangi". Grzegorz Krychowiak chciał wycofać piłkę do tyłu, ale zarówno on jak i Jan Bednarek nie zauważyli M'Baye Nianga, który minął Wojciecha Szczęsnego i wpakował futbolówkę do siatki. Jak pokazują powtórki fatalny błąd, poza naszymi zawodnikami popełnił arbiter. Nawaf Szukr Allah pozwolił na wejście na boisko Nianga, który przez chwilę przebywał za linią boczną.
- Kontrowersyjna decyzja, gdyż w takim momencie nie można pozwolić na wpuszczenie zawodnika. To ogromny błąd sędziego - stwierdził znany sędzia z boisk La Liga Iturralde Gonzalez.
OJO A LA EXPLICACIÓN DE @itu_edu SOBRE EL SEGUNDO GOL DE #SEN
— Carrusel Deportivo (@carrusel) 19 czerwca 2018
"Estamos ante uno de los mayores errores arbitrales en este Mundial" (NO ES JUGADA DE VAR, no entra en este supuesto)
🎥 #Rusia2018 👇🏼👇🏼👇🏼👇🏼👇🏼👇🏼 pic.twitter.com/FJQ14upibg
W końcówce nasze nadzieje przedłużył Krychowiak, który wykorzystał wrzutkę Kamila Grosickiego. Więcej bramek w meczu już nie padło.
Przejdź na Polsatsport.pl