MŚ 2018. Polska - Kolumbia: Kolumbijski trener z Warszawy na czele kibiców w Kazaniu
Kolumbijczyk Williy Oviedo, który od 10 lat mieszka w Polsce i jest trenerem w jednej z warszawskich szkółek piłkarskich, z bębnem prowadził orszak kibiców swojej drużyny narodowej najbardziej popularną ulicą w Kazaniu i odkrzykiwał Biało-Czerwonym fanom.
W niedzielę o godz. 20 reprezentacja Polski zmierzy się z Kolumbią w drugim meczu w grupie H mistrzostw świata w Rosji. Na ulicach miasta kibice z Ameryki Południowej widoczni są niemal na każdym kroku.
„Od 10 lat mieszkam w Warszawie. Mam żonę Polkę i trójkę dzieci. Najstarszy syn już trenuje piłkę nożną i jest w Kazaniu ze mną. Dziś nasza rodzina jest podzielona. Syn, którego idolem jest Robert Lewandowski i żona są bowiem za Polską. Moje serce bije dla Kolumbii i Jamesa Rodrigueza. Jestem przekonany, że Kolumbijczycy wygrają. Typuję zwycięstwo 2:1” – przyznał Oviedo, który bębniąc prowadził rozśpiewany i tańczący orszak kibiców ulicą Baumana.
Około 50 km od miasta swoją bazę mają piłkarze południowoamerykańskiej drużyny. Dlatego w Kazaniu jest tak wielu fanów z Kolumbii. Oviedo jednak przebył długą drogę.
„Przyjechałem z Warszawy samochodem. To była długa podróż, ale było warto. Zabrałem tutaj swój bęben, który zawsze towarzyszy mi na meczach reprezentacji Kolumbii” – podkreślił Oviedo.
O zwycięstwie Kolumbii przekonana jest również Ana Maria Perez, która do Rosji przyleciała z Medellin. Kiedy wymienia nazwę tego miasta, patrzy na reakcję Polaków. Ci bowiem kojarzą to miasto ze słynnym serialem o baronie narkotykowym Pablo Escobarze. Z powagą zareagowała na żart jednego z Polaków.
„To jest poważny temat i proszę z niego nie żartować. Medellin jest teraz bezpiecznym miejscem. Jestem jednak zachwycona Rosją. Wcześniej byłam w Moskwie. Nie spodziewałam się, że to jest tak bardzo interesujący kraj. Jest zupełnie inny od europejskich, w których dotychczas byłam. Słyszałam jednak, że zimą są tu straszne mrozy” – powiedziała fanka z Medellin.
Ona również nie miała wątpliwości, kto wygra wieczorne spotkanie.
„Spodziewamy się trudnego meczu, bo Polska ma silny zespół. Jednak to my będziemy górą. Znam oczywiście Lewandowskiego i Arkadiusza Milika z Napoli. To świetni napastnicy” – dodał Perez.
Dużo mniej widoczni na ulicach miasta są polscy kibice. Próbują rywalizować na przyśpiewki z Kolumbijczykami.
„Gołym okiem widać, że jest nas zdecydowanie mniej niż w Moskwie. Do Kazania jest już nieco trudniej dotrzeć. Jednak nasze wsparcie wystarczy, aby biało-czerwoni pokonali rywali. Wiemy, że będą zmiany w składzie, a to jest konieczne, po tym jak niektórzy rozczarowali w meczu z Senegalem (1:2). Nasi piłkarze przecież nagle nie zapomnieli jak się gra” – podkreśliła Ewa, która ma bilety na wszystkie mecze Polaków i liczy, że pozostanie w Rosji dłużej niż na fazę grupową.
Oba zespoły przystąpią do tego spotkania po porażkach 1:2: Polska z Senegalem, a Kolumbia z Japonią. Początek meczu Polska – Kolumbia w meczu grupy H w Kazaniu o godz. 20.00.
Komentarze