Zagraniczne media szydzą z Polaków i doceniają postawę Kolumbii
Prasa zagraniczna pisała o meczu Polska - Kolumbia głównie przez pryzmat Roberta Lewandowskiego, a także pod kątem cudownego uratowania reprezentacji Los Cafeteros w mundialu.
Magazyn Kicker przypomina Tweet jaki napisał Lewandowski do Jamesa Rodriguesa po grudniowym losowaniu: "Pamiętam twoje bramki na mundialu w Brazylii, mam nadzieję, że teraz będziesz pamiętał moje."
Bild pisze, że Lewandowski miał potraktować mundial jako scenę, by pożegnać Bayern Monachium i odejść z klubu. Jednak po takim występie na turnieju, Lewandowski może być zadowolony, że ma kontrakt z Bayernem do 2021 roku.
Rosyjski Sport Express gra tytułem: “James i Quintero przygotowali Lewandowskiemu bilet powrotny do domu”
Dziennik Kommiersant zauważa w poniedziałkowym komentarzu, że najpierw wydawało się, iż obu drużynom należy dać jednakowe zalecenie - aby "włączyły myślenie", bo chociaż w grze było sporo świetnych elementów, to widoczny był "deficyt myślenia". Wskazuje m.in. na "podania na chybił trafił", jakich wiele było w pierwszych 30 minutach spotkania w Kazaniu.
"Polscy kibice na pewno przeklinali trenera Adama Nawałkę za to, że przetrzymał na ławce Arkadiusza Milika i Jakuba Błaszczykowskiego. Tak, w meczu z Senegalczykami oni zawiedli, ale mogliby dodać doświadczenia i rozsądku zbyt gorączkowej grze" - ocenia dziennik.
Potem zaś "reprezentacja Kolumbii szybciej skorygowała swoją grę na korzyść. A być może Polakom po prostu szybciej, niż ich rywalom, skończyło się paliwo, którego do takiego biegania bez pauz trzeba mieć nie jeden pełny bak, a dwa. W końcówce pierwszej połowy można już było mówić o grze z wyraźnie określonym wektorem skierowanym ku polskiej bramce" - pisze "Kommiersant". W drugiej połowie meczu Kolumbijczycy "byli już o wiele lepsi od Polaków", którzy "ustępowali im aż nadto" - podsumowuje gazeta.
Próżno szukać analiz polskiej gry w hiszpańskich dziennikach sportowych, ani Marca ani AS nie poświęcają spotkaniu Polska-Kolumbia więcej niż relację meczową. Jedynie dziennik El Pais ocenia, że polska drużyna grała bez życia, niemrawo, choć początkowo była agresywna i wierzyła w skuteczność Lewandowskiego.
"Kolumbia za to pokazała więcej futbolu, a bezustanne rajdy Cuadrado zdestabilizowały grę Polaków. Lewandowski nie dostawał dobrych piłek, w powietrzu blokował go Yerry Mina, a celny strzał na bramkę zatrzymał David Ospina. Gra Polski była jak sparaliżowana, a skuteczność wesoło grającej Kolumbii przyniosła efekt w postaci wygranej" - czytamy w El Pais.
A co o spotkaniu piszą media w Kolumbii? "Tak powstaje Kolumbia! To była niezapomniana noc z 3 golami, w tym pierwszym trafieniem Falcao na mundialu, trzema asystami i po prostu czystym futbolem." - to tekst z gazety Futbol Red.
Dziennik El Tiempo zwraca uwagę na wspaniały wstęp Yerrego Miny. Kolumbijski defensor miał za zadanie zatrzymać Roberta Lewandowskiego i udało mu się to znakomicie.
Przegląd zagranicznej prasy w "Studiu Futbol 2018" w załączonym materiale wideo.
Komentarze