MŚ 2018: Bramkarz Meksyku o aferze z prostytutkami: To nam pomogło
Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Rosji cały piłkarski świata mówił o problemach meksykańskich piłkarzy natury obyczajowej. Do mediów wyciekły, bowiem zdjęcia i nagrania, na których widać jak reprezentanci Meksyku spędzają czas w towarzystwie pań lekkich obyczajów. Do całego zamieszania przed meczem ze Szwecją odniósł się bramkarz Guillermo Ochoa.
Meksykański magazyn "TV Notas" ujawnił kulisy seksafery, w którą było zamieszanych ośmiu kadrowiczów. W swoim wolnym czasie, po meczu ze Szkocją (1:0), Ochoa, Carlos Salcedo, Marco Fabian, Jesus Gallardo, Hector Herrera, Raul Jimenez, Giovanni dos Santos oraz jego brat Jonathan wybrali się na imprezę. Do wspólnej zabawy zaprosili 30 prostytutek!
Jeden z najbardziej doświadczonych meksykańskich zawodników zabrał głos w tej sprawie. Blisko 33-letni Ochoa, który jest 94-krotnym reprezentantem Meksyku w rozmowie z niemieckim tabloidem "Bild" wyznał: - Krytyka, która spadła na nasz zespół po tym zajściu, tylko nas wzmocniła. Pamiętamy wszystko z czym musieliśmy się zmierzyć - powiedział gracz Standardu Liège.
Po igraszkach z paniami do towarzystwa, m.in. Ochoa i kilku jego kolegów było zmuszonych, żeby opuścić zgrupowanie kadry. Musieli udać się do domów, ponieważ trzeba było ratować małżeństwa. Bramkarz belgijskiego klubu, czyli jeden z bohaterów MŚ 2010, jest żonaty od 2017 roku z modelką Karlą Morą, z którą ma dwójkę dzieci - synka Luciano oraz córeczkę Luccianę.
Meksyk po dwóch meczach fazy grupowej jest liderem grupy F. Zespół prowadzony przez Juana Carlosa Osorio wygrał oba spotkania, w tym z mistrzami świata - Niemcami 1:0. W drugą drużyną, którą "El Tri" pokonali była Korea Południowa (2:1).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze