Bednarek wygranym mundialu? "Bez przesady! Robi wiele błędów"
Jan Bednarek przebojem wdarł się do pierwszego składu reprezentacji Polski. Mimo bramki strzelonej w meczu z Japonią (1:0) nie wszyscy są zachwyceni jego grą. – Jest na fali wznoszącej, ale bez przesady. Będzie oceniany przez strzelonego gola. Może być zawodnikiem bardzo dobrym, ale na razie robi dużo błędów – stwierdził Andrzej Strejlau.
Jeszcze w marcu wydawało się, że Bednarek nie ma szans na grę na mundialu. Ostatecznie regularna gra w końcówce sezonu w Southampton i kontuzja Kamila Glika pozwoliły mu zagrać aż trzy mecze na turnieju w Rosji. Zdaniem gości Studia Futbol 2018 22-latek ma jeszcze wiele do poprawy.
- Bednarek zaprezentował się bardzo przyzwoicie, chociaż miał udział przy dwóch straconych bramkach. W meczu z Japonią popełnił też ogromny błąd. Myślę, że to zawodnik, który w najbliższych latach będzie grał w pierwszym składzie. Szkoda, że z Senegalem nie zagrał od początku. Przyszłość należy do niego – ocenił Dariusz Dziekanowski.
- Jest na fali wznoszącej, ale bez przesady. Będzie oceniany przez strzelonego gola i każdy ma prawo do takich sądów, ale właśnie w tej sytuacji trzeba zastanowić się, co musi poprawić. Może być zawodnikiem bardzo dobrym, ale na razie robi dużo błędów – zaznaczył Andrzej Strejlau.
- Swoją grą przypomina mi Jacka Bąka. Ma ogromny talent, ale też to nie jest 18- latek, tylko ma już 22 lata. Niesamowicie zawiódł na Euro U-21. Grał tam przeciętnie i popełniał błędy. Bramka zatarła trochę obraz jego gry. Mnie boli, że po roku gry w Anglii nie wyciąga wniosków i dalej popełnia te same błędy. Wybiega ze światła bramki, nie szuka krycia. Na pewno ma przed sobą przyszłość, ale musi się nauczyć podstawowych elementów gry środkowego obrońcy – stwierdził Tomasz Hajto.
Cała dyskusja do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze