MŚ 2018: Piłkarze Legii Warszawa oceniają szanse Portugalii i Francji
W sobotnich spotkaniach 1/8 finału mistrzostw świata Francja zmierzy się z Argentyną, a w drugim meczu Urugwaj podejmie Portugalię. Specjalnie dla nas szanse "Trójkolorowych", a także drużyny Fernando Santosa w tym turnieju ocenili piłkarze Legii Warszawa, Portugalczyk Cafu i były zawodnik FC Metz Chris Philipps.
– Moim zdaniem Portugalia nie wydaje się być murowanym kandydatem do zdobycia mistrzostwa świata. Oczywiście to wspaniała drużyna. Pamiętam, że na mistrzostwach Europy też nikt nie mówił, że wygramy, a jednak w finale pokonaliśmy Francję. Teraz jest podobnie. Nie zarzekamy się, że wygramy, tylko robimy swoje. Im mniej mówimy, tym dalej zachodzimy na turnieju – powiedział Cafu.
– Urugwaj ma świetny zespół z takimi napastnikami jak Luis Suarez czy Edinson Cavani, których zna cały świat i którzy strzelają po 30, 40 goli na sezon. Bez wątpienia będzie to trudne spotkanie zarówno dla Portugalii, jak i dla Urugwaju. Mam nadzieję, że czeka nas wspaniały mecz i Portugalia przejdzie dalej. Myślę, że wygramy 2:1 – dodał.
Mecz z Argentyną będzie pierwszym poważnym testem na tym mundialu dla reprezentacji Francji. Mieli sporo szczęścia, ale to też jest ważne na turnieju. Myślę, że nie są jeszcze rozpędzeni w stu procentach, bo te trzy mecze grupowe nie były dobre, ale zespół ma wielu zawodników wysokiej klasy, dlatego uważam, że im się powiedzie. Jeśli uda im się odciąć od podań Lionela Messiego, to mogą łatwo wygrać to spotkanie – ocenił Philipps.
Wypowiedzi piłkarzy Legii do obejrzenia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze