Ostatni wywiad Ireny Szewińskiej w Polsacie Sport
Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas w późny piątkowy wieczór. W wieku 72 lat w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ulicy Szaserów w Warszawie zmarła wybitna polska lekkoatletka Irena Szewińska. W swojej karierze zdobyła aż siedem medali letnich igrzysk olimpijskich. Jeszcze niedawno brała udział w 83. edycji Balu Mistrzów Sportu z okazji plebiscytu na najlepszego sportowca 2017 roku. Właśnie wtedy udzieliła ostatniego wywiadu dla Polsatu Sport.
Irena Szewińska z racji olbrzymich zasług dla polskiego sportu była stałą bywalczynią Balu Mistrzów Sportu. - Pierwszy mój bal miał miejsce w 1965 roku. Byłam prawie na wszystkich balach. Myślę, że uczestniczyłam w ponad czterdziestu edycjach, trudno w to uwierzyć – odpowiedziała zapytana przez Otylię Jędrzejczak.
W swojej bogatej karierze zdobyła trzy złote, dwa srebrne oraz dwa brązowe medale igrzysk olimpijskich. Po tym jak skończyła uprawiać sport, zajmowała się rozwojem polskiej lekkoatletyki, chwaląc sobie poczynania swoich następców. - Mamy wspaniałych zawodników oraz zawodniczki. Myślę, że część osób to są zawodnicy już dojrzali, którzy na iluś imprezach zdobywali medale. Co cieszy, to fakt, że młodzi zawodnicy dochodzą i myślę, że śmiało można określić to w ten sposób, że jest to taki nowy Wunderteam. Uważam, że w tym roku, w którym odbędą się mistrzostwa Europy w Berlinie nasi lekkoatleci wrócą z wieloma medalami. Tak jak na poprzednich mistrzostwach byliśmy jedną z najlepszych ekip, tak samo teraz polscy lekkoatleci będą nas godnie reprezentować w Berlinie. Jestem głęboko przekonana, że wrócą z wieloma medalami – zaznaczyła.
Wybitna biegaczka niezwykle ceniła sobie zwłaszcza dokonania Anity Włodarczyk, która zdaniem Ireny Szewińskiej powinna wygrać plebiscyt na najlepszego sportowca 2017 roku. - Patrząc na wyniki sportowe, postawiłabym na Anitę Włodarczyk. Plebiscyt nie jest dla najlepszego sportowca, a dla najbardziej popularnego. Anita w minionym roku była niepokonana, do tego jest mistrzynią świata. W magazynie Track and Field zajęła pierwsze miejsce, więc jest z pewnością wybitną lekkoatletką. Sądzę, że ten plebiscyt jest na najlepszego, ale też najbardziej popularnego sportowca – podkreśliła.
Warto przypomnieć, że Irena Szewińska przez wiele lat zasiadała w wielu prestiżowych organizacjach oraz komitetach olimpijskich, gdzie przyczyniała się do rozwoju lekkoatletyki. - Przez 23 lata byłam członkinią komitetu kobiecego IAF-u, czyli Międzynarodowej Federacji Lekkoatletyki i właśnie w tym okresie staraliśmy się postulować, aby na zawodach były te same konkurencje zarówno dla kobiet oraz dla mężczyzn. To właśnie w tym czasie została wprowadzona m.in. konkurencja rzutu młotem dla kobiet. Tak sobie pomyślałam „Kto to będzie rzucał? Przecież to taka trudno konkurencja”. Dzięki temu mamy fantastyczne sukcesy – powiedziała w ostatnim wywiadzie dla Polsatu Sport.
Wywiad z Ireną Szewińską w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze