MŚ 2018: Neymar: Trudno znaleźć pragnienie do dalszej gry. To najsmutniejszy moment w mojej karierze
Brazylia zakończyła mistrzostwa świata 2018 na ćwierćfinale, przegrywając z Belgią 1:2. - To najsmutniejszy moment w mojej karierze - przyznał Neymar.
To nie był turniej brazylijskiego gwiazdora, który starał się ciągnąć grę swojej reprezentacji, ale koniec końców nie dał jej tyle, ile od niego oczekiwano. W spotkaniu z Belgią został przyćmiony przez niesamowitego Edena Hazarda i nie był w stanie dać czegoś więcej drużynie, która bardzo potrzebowała lidera. Często dryblował, ale był łatwo powstrzymywany przez Thomasa Meuniera oraz Marouane'a Fellainiego.
Inna sprawa to symulowanie - to właśnie przez to spadła na niego największa krytyka. Z Belgią po raz kolejny wywracał się częściej, niż powinien, a to fanom się nie podoba. Ciekawa była sytuacja, w której najpierw chciał wymusić rzut karny, a kiedy sędzia zasugerował użycie VAR-u, to nagle zmienił zdanie i szybko rozpoczął grę. W całym turnieju strzelił dwa gole oraz zaliczył jedną asystę.
Po odpadnięciu postanowił skomentować to na swoim Instagramie.
- To najsmutniejszy moment w mojej karierze, bardzo mnie to boli, ponieważ wiedzieliśmy, że mogliśmy wygrać, że możemy przejść do historii, ale to nie był ten czas. Trudno jest znaleźć pragnienie do ponownej gry w piłkę, ale jestem pewny, że Bóg da mi siłę, by zmierzyć się z każdym wyzwaniem. Jestem szczęśliwy, że mogę być częścią tej drużyny, jestem dumny z każdego. Marzenie się skończyło, ale pozostaje w naszej głowach i sercach - napisał.