MŚ 2018: Rosyjski filar kończy karierę i chce zostać trenerem
Rosyjski piłkarz Siergiej Ignaszewicz, który 14 lipca będzie obchodził 39. urodziny, ogłosił, że kończy karierę. W sobotę reprezentacja Rosja odpadła z rozgrywanych w tym kraju mistrzostw świata, po ćwierćfinałowej porażce rzutami karnymi z Chorwacją.
Grający na co dzień w CSKA Moskwa (zdobywca Pucharu UEFA w 2005 roku) Ignaszewicz jest piłkarzem z największą liczbą występów w rosyjskiej kadrze - rozegrał 127 meczów i zdobył dziewięć bramek.
Podczas mundialu w ojczyźnie wystąpił we wszystkich pięciu spotkaniach w pełnym wymiarze czasu, m.in. w 1/8 finału z Hiszpanią (strzelił gola samobójczego) i 1/4 finału z Chorwacją. Obie te potyczki kończyły się seriami "jedenastek".
"To były moje ostatnie mistrzostwa świata, mój ostatni turniej i ostatni mecz w karierze piłkarskiej. Gdyby nie mundial, myślę, że skończyłbym wcześniej. Mistrzostwa globu były dla mnie wielką motywacją. Chciałbym w grudniu otrzymać licencję i zostać trenerem, dobrym trenerem" - stwierdził Ignaszewicz.
W ćwierćfinale MŚ Rosja przegrała z Chorwacją karnymi 3-4; po dogrywce było 2:2.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze