MŚ 2018: "Belgowie pokazali więcej szaleństwa, dlatego przegrali"
Mimo, że w półfinałowym meczu Belgii z Francją padła jedna bramka, to eksperci Polsatu Sport przyznali, że było to dobre spotkanie. - Wygrała drużyna bardziej wyrachowana – stwierdził Dariusz Dziekanowski.
Francja stanie przed szansą na drugie mistrzostwo świata w historii. "Trójkolorowi" w półfinale MŚ 2018 pokonali Belgię 1:0 po golu Samuela Umtitiego. Po spotkaniu pojawiło się wiele głosów, że mecz ten nie porwał.
- Myślę, że to był dobry mecz. Zawodnicy i trenerzy zdawali sobie sprawę o co grają. Bardzo duża dyscyplina. Francuzi bronili się od środkowej linii. To był mecz bez szaleństw, więcej tego szaleństwa występowało po stronie Belgów. Francja grała bardzo konsekwentnie – powiedział Dziekanowski.
Optyczną przewagę w pierwszym półfinale mieli Belgowie, ale Francuzi okazali się bardziej cierpliwi, wykorzystali swoją okazję i już w spokoju mogą czekać na rozstrzygnięcie drugiego meczu, w którym Anglia zmierzy się z Chorwacją.
- Tak jak Darek powiedział, nie było miejsca na szaleństwa. Jeden i drugi zespół grał z dużym wyrachowaniem. Francuzi wracali zaraz po ataku na swoją połowę, nie interesował ich pressing - dodał Dariusz Wdowczyk.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze