Piątek strzelił pięć goli w pierwszej połowie debiutu w barwach Genoi
Krzysztof Piątek doskonale odnalazł się w nowej rzeczywistości i w swoim debiucie w barwach Genoa CFC wbił amatorskiemu zespołowi Val Stubai pięć goli! Ostatecznie jego drużyna po pierwszej połowie sparingu prowadziła 7:0, a Polak ściągnął na siebie uwagę włoskich mediów.
Ostatni okres jest bardzo korzystny dla urodzonego w Dzierżoniowie napastnika. Najpierw 23-latek został powołany do szerokiej kadry Adama Nawałki przed mistrzostwami świata w Rosji, a następnie 1 lipca został wykupiony za cztery miliony euro przez Genoę.
Spotkanie z amatorskim klubem Val Stubai było pierwszą próbą nowego klubu Piątka po przerwie i trzeba powiedzieć, że zawodnik "wszedł do nowej drużyny z drzwiami". Mimo padającego deszczu na trybuny przyszło wielu kibiców. Piątek pokazał się ze świetnej strony już w ciągu pierwszych dziesięciu minut, w ciągu których udało mu się zdobyć hat-tricka!
Najpierw w 4. minucie wykorzystał rzut karny, następnie cztery minuty później wykończył dokładne, płaskie podanie Darko Lazovicia, a w 10. minucie popisał się efektowną główką. Polak dał o sobie znać również kilkanaście minut później, gdy po kolejnym dokładnym podaniu Serba podwyższył swój dorobek strzelecki do czterech goli. Chwilę później do kolejnego podyktowanego dla Genoy karnego podszedł Goran Pandev, a bramkarz odbił jego strzał wprost pod nogi nadbiegającego Piątka, który zamknął licznik na pięciu trafieniach.
🔴🔵 Si è conlusa 13-0 per i rossoblù la prima amichevole stagionale del Genoa contro la Rappresentativa della Val Stubai.
— Genoa CFC (@GenoaCFC) 14 lipca 2018
⚽️ Dopo il 7-0 del primo tempo, nella ripresa sono andati a rete due volte #Galabinov e #Medeiros e una volta a testa #Omeonga e #Zanimacchia. pic.twitter.com/KWTtVQze7T
Mimo że rywal nie był z najwyższej półki, gole Piątka muszą cieszyć. W pierwszym meczu w barwie nowego zespołu popisał się on świetną skutecznością i ściągnął na siebie uwagę włoskich mediów. Na stronie klubu z Genuy pokazał się artykuł, którego tytuł poświęcony został właśnie 23-latkowi.
Ostatecznie Genoa wygrała mecz 13:0.
Przejdź na Polsatsport.pl