Ronaldo mógł trafić do innego włoskiego klubu. "To byłoby bankructwo"
Jak się okazało, to nie Juventus był pierwszym wyborem Cristiano Ronaldo. Włoskie media donoszą, że Portugalczyk chciał trafić do SSC Napoli. Do sprawy odniósł się także właściciel neapolitańskiego klubu Aurelio de Laurentiis. Włoch stwierdził, że agent Ronaldo Jorge Mendes rzeczywiście zaoferował mu swojego zawodnika, ale niestety musiał zrezygnować ze sprowadzenia Portugalczyka, bo taki transfer oznaczałby prawdopodobnie bankructwo.
- Rozmawiałem telefonicznie z Mendesem, który zaproponował mi sprowadzenie Ronaldo. Przypomnijmy jednak, że Juventus wydał na Portugalczyka ponad 350 milionów euro - na tę sumę składa się kwota odstępnego, pensja piłkarza, marża agenta etc. Nas na taki wydatek po prostu nie było stać. Mogłoby to oznaczać dla naszego klubu bankructwo - przyznał w rozmowie z włoskimi dziennikarzami De Laurentiis.
Sama chęć gry Ronaldo w Neapolu to jednak nie wszystko. Włoskie media ujawniły, że agent gwiazdora Mendes prywatnie przyjaźni się z De Laurentiisem i gdyby tylko klub spod Wezuwiusza miał do wydania trochę więcej grosza, CR7 w sezonie 2018/2019 korzystałby z podań Piotra Zielińskiego i dogrywał ze skrzydła Arkadiuszowi Milikowi. Portugalczyk nie stanie się jednak neapolitańskim Maradoną XXI wieku.
Wedlug oficjalnych szacunków, "Stara Dama" zapłaciła Realowi za 33-latka 112 milionów euro. Portugalczyk będzie zarabiał w Turynie natomiast około 30 milionów euro za sezon, co już łącznie daje ponad 230 milionów euro.
Komentarze