"Real Madryt nie ściągnie gwiazdy z najwyższej półki"
Po odejściu Cristiano Ronaldo wydawało się, że Real Madryt bardzo szybko będzie chciał zakontraktować gwiazdę ze światowego topu. I może faktycznie tak by się stało, gdyby nie gigantyczne sumy na rynku transferowym. Jak informuje esRadio, latem do klubu nie przyjdzie żaden piłkarz z tej najwyższej półki. Przynajmniej nie w tym okienku.
Na celowniku "Królewskich" znajdowało się wielu gigantów piłki nożnej: dużo mówiło się o Edenie Hazardzie, Neymarze, Kylianie Mbappe, Robercie Lewandowskim, a czasami przewijało się też nazwisko Harry'ego Kane'a. A już po tym, kiedy stało się jasne, że Cristiano Ronaldo w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Juventusu, transfer jakiegoś galaktycznego piłkarza miał być formalnością. Miał być, ale na ten moment wszystko wskazuje na to, że tak się jednak nie stanie. Tak przynajmniej twierdzi esRadio.
Zdaniem hiszpańskiego źródła Florentino Perez nie zamierza wydawać więcej niż 150 milionów euro na jednego piłkarza, co oczywiście w każdym momencie może się zmienić. Sytuacja jest dynamiczna, więc w każdej chwili może się zmienić, lecz na razie niewiele na to wskazuje. Klub uważa, że ma już praktycznie zamkniętą kadrę, do której ewentualnie może dołączyć Thibaut Courtois. Belgijski bramkarz ciągle nie zdecydował, czy pozostanie w Chelsea na kolejny - i ostatni - sezon wpisany w kontrakcie, więc jego sprowadzenie nie będzie zależało od setek milionów.
Real do tej pory ściągnął do siebie m.in. Viniciusa, Alvardo Odriozolę czy Andriya Lunina. To wystarczy na najtrudniejszy sezon od lat?
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze