MŚ 2018: Subasić uratował kolegę podczas fety! Vida ucałował go w czoło (WIDEO)
Danijel Subasić podczas mundialu w Rosji był kluczową postacią reprezentacji Chorwacji. W dużej mierze dzięki jego świetnej postawie zespół z Bałkanów zagrał w finale. Doświadczony bramkarz został bohaterem nie tylko na boisku. Mało brakowało, żeby podczas świętowania Domagoj Vida spadł z dachu autobusu. W ostatniej chwili uratował go gracz AS Monaco, który po raz kolejny wykazał się kapitalnym refleksem.
Chorwaci zostali wicemistrzami świata po tym jak przegrali w finale 2:4 z reprezentacją Francji. Tym samym podopieczni trenera Zlatko Dalicia poprawili największe osiągnięcie z 1998 roku, jakim było zdobycie brązowego medalu przez chorwackich piłkarzy.
Po najlepszym w historii chorwackiego futbolu mundialu, na ulicach Zagrzebia zapanowała prawdziwa euforia. Szacuje się, że ponad 100 tysięcy fanów bawiło się wraz z reprezentantami kraju podczas fety w stolicy. W trakcie przejazdu autobusu na dachu, którego świętowali piłkarze, niewiele brakowało, żeby wydarzył się poważny wypadek. W Internecie pojawiło się nagranie, na którym widać jak Subasić uratował z opresji kolegę z defensywy - Vidę.
29-letni środkowy obrońca słynie z wybuchowego temperamentu. Nic więcej dziwnego, że w trakcie trwania fety był wodzirejem wspólnej zabawy. Długowłosy piłkarz śpiewał i wykonywał mnóstwo gestów w stronę kibiców. W pewnym momencie zaczął się jednak zsuwać z dachu autokaru. Miał jednak wielkie szczęście, że czuwał nad nim Subasić. Kolega klubowy Kamila Glika dosłownie w ostatnim momencie złapał Vidę za koszulkę i uratował go przed upadkiem.
W ramach podziękowań stoper Besiktasu Stambuł ucałował swojego wybawcę w czoło i serdecznie go przytulił. Po chwili wrócił do wspólnej zabawy.
Przejdź na Polsatsport.plSubasic makes a reaction save to stop Vida falling off the Croatian bus. pic.twitter.com/W9diPHsX5Z
— Who Ate All The Pies (@waatpies) 18 lipca 2018