Polacy przygotowani na rozstanie z trenerem Horngacherem?
PZN przygotowuje się do sytuacji, gdyby trener kadry skoczków narciarskich Stefan Horngacher nie przedłużył po sezonie rocznej umowy - zapewnił prezes związku Apoloniusz Tajner. - Nie śpimy - zapewnił. W weekend w Wiśle-Malince odbędą się konkursy Letniej Grand Prix.
„Nie wygląda na to, aby chciał nas opuścić. Chociaż nie śpimy, myślimy o wariantach w sytuacji gdyby musiał odejść” – powiedział szef Polskiego Związku Narciarskiego.
Jak przypomniał kilka miesięcy temu PZN proponował trenerowi kontrakt na cztery lata: „On początkowo mówił o dwóch latach, ale po konsultacjach z rodziną podpisał na rok (w marcu 2018 – PAP)” - powiedział szef PZN.
Jego zdaniem w Wiśle kibice będą w weekend przeżywać takie same emocje, jak zimą. "Tu przyjeżdżają ludzie, którzy lubią skoki. Oczekiwanie mają takie same, chcieliby, aby nasi zawodnicy byli najlepsi" - dodał szef PZN.
Chociaż skoczkowie twierdzą, że rywalizacja latem, to raczej sposób szlifowania formy przed zimą, ale Tajner zapowiada, iż w Polsce powinni odgrywać pierwszoplanowe role.
„Zawodnicy zaczęli przygotowania stosunkowo wcześnie. Co prawda z myślą o zimie, ale treningi są tak rozłożone, że zostali przygotowani do podjęcia rywalizacji teraz” - zapewnił Tajner.
Dyrektor-koordynator w PZN Adam Małysz z kolei poinformował, że ostatnie ulewne deszcze nie powinny przeszkodzić w przeprowadzeniu zawodów.
W piątek wieczorem (po kwalifikacjach), w Amfiteatrze Hadyny w centrum Wisły odbędzie się ceremonia rozdania numerów zawodnikom. Jest to "stały punkt programu" każdego konkursu z cyklu letniej Grand Prix organizowanego w mieście Adama Małysza.
O tej samej porze zostanie odsłonięta nowa tablica w "Alei Gwiazd Sportu" - poświęcona Waltera Hoferowi. Aleja powstaje w Wiśle od 2008 r. Wówczas w trotuar wmurowano tablicę z nazwiskiem Małysza, najwybitniejszego sportowca w historii Wisły. W kolejnych latach wyróżniono też wicemistrza paraolimpijskiego z Aten w 2004 r. Janusza Rokickiego, olimpijczyków Jana Legierskiego i Jana Kawuloka, boksera Przemysława Saletę, skoczka narciarskiego Piotra Żyłę oraz trenerów skoków Apoloniusza Tajnera i Jana Szturca.
Urząd Miasta w Wiśle zorganizował dla kibiców dodatkową komunikację z centrum w rejon skoczni, która będzie uruchomiona w sobotę i niedzielę. Autobusu mają odjeżdżać w rejon Malinki co 20 minut w godz. 15-17.15 (z możliwością częstszych odjazdów w miarę potrzeby). Odwóz fanów z przystanku przy skrzyżowaniu Nowa Osada będzie się odbywał do 50 minut od zakończenia zawodów.
Jeszcze w piątek na skoczni w Wiśle-Malince odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkurs indywidualnego, zaś w sobotę kibice będą mieli możliwość obserwowania rywalizacji drużynowej.
Komentarze